Stare piece, spaliny i odnawialne źródła energii. Konferencja "Dla klimatu" I LO w Kluczborku z okazji Dnia Ziemi
Konferencję "Dla klimatu" zorganizowali dzisiaj z okazji Dnia Ziemi uczniowie I Liceum Ogólnokształcącego w Kluczborku. Ze względu na wciąż trudną sytuację epidemiologiczną przyjęto formę spotkania online.
Była oczywiście mowa o szeroko rozumianych zmianach klimatycznych, między innymi o smogu czy odnawialnych źródłach energii. Andrzej Buła, marszałek województwa, zwrócił uwagę, że jednym z celów strategicznych naszego województwa jest "opolskie zeroemisyjne". - Nie będziemy tacy od razu, ale chodzi o sposób myślenia - przekonuje.
- Można pomyśleć, że opolskie zeroemisyjne to jest na przykład bardzo atrakcyjny transport publiczny, który nie wymaga od nas poruszania się prywatnym samochodem. Inny przykład to dotarcie z kluczborskiego Rynku nad zbiornik i na plażę dzięki bezpiecznej ścieżce rowerowej, którą wybudowano w ramach Strategii Niskoemisyjnej. To będzie pokazywać zmianę naszego stylu życia.
Jarosław Kielar, burmistrz Kluczborka, zwrócił uwagę również na inteligentne zarządzanie energią.
- To jest zarządzanie, w którym o odpowiednich porach, na przykład nocą, wyłącza się część oświetlenia lub stosuje się spadek napięcia, aby lampy świeciły, ale minimalnie. One dadzą wtedy efekt świetlny, czyli bezpieczeństwo, natomiast nie zużywalibyśmy tyle energii. Wiemy przecież, że duże zużycie prądu jest szkodliwe dla naszego środowiska.
W większych miastach transport drogowy stanowi 60 procent emisji pyłów, a szczególnie szkodliwe są samochody z silnikiem diesla. - One są wyposażone w specjalne filtry cząstek stałych - mówi dr inż Dorota Kaleta, naukowiec z Politechniki Śląskiej w Gliwicach.
- Oczywiście ten filtr ma swoją żywotność i po pewnym czasie powinien zostać wymieniony. Niestety w Polsce istnieje jednak praktyka, wedle której wycina się ten filtr z układu oddechowego, zamiast wymienić go, wydając dość dużo pieniędzy. Wówczas te cząstki pyłu dostają się wprost do powietrza atmosferycznego.
Szacuje się, że w Polsce jest nadal około trzech milionów starych pieców zwanych kopciuchami.
- Można pomyśleć, że opolskie zeroemisyjne to jest na przykład bardzo atrakcyjny transport publiczny, który nie wymaga od nas poruszania się prywatnym samochodem. Inny przykład to dotarcie z kluczborskiego Rynku nad zbiornik i na plażę dzięki bezpiecznej ścieżce rowerowej, którą wybudowano w ramach Strategii Niskoemisyjnej. To będzie pokazywać zmianę naszego stylu życia.
Jarosław Kielar, burmistrz Kluczborka, zwrócił uwagę również na inteligentne zarządzanie energią.
- To jest zarządzanie, w którym o odpowiednich porach, na przykład nocą, wyłącza się część oświetlenia lub stosuje się spadek napięcia, aby lampy świeciły, ale minimalnie. One dadzą wtedy efekt świetlny, czyli bezpieczeństwo, natomiast nie zużywalibyśmy tyle energii. Wiemy przecież, że duże zużycie prądu jest szkodliwe dla naszego środowiska.
W większych miastach transport drogowy stanowi 60 procent emisji pyłów, a szczególnie szkodliwe są samochody z silnikiem diesla. - One są wyposażone w specjalne filtry cząstek stałych - mówi dr inż Dorota Kaleta, naukowiec z Politechniki Śląskiej w Gliwicach.
- Oczywiście ten filtr ma swoją żywotność i po pewnym czasie powinien zostać wymieniony. Niestety w Polsce istnieje jednak praktyka, wedle której wycina się ten filtr z układu oddechowego, zamiast wymienić go, wydając dość dużo pieniędzy. Wówczas te cząstki pyłu dostają się wprost do powietrza atmosferycznego.
Szacuje się, że w Polsce jest nadal około trzech milionów starych pieców zwanych kopciuchami.