W Kluczborku będą zachęcać do dzielenia się nadmiarem żywności i książkami. Otwarcie pod koniec miesiąca
Jadłodzielnia i Książkodzielnia będzie funkcjonować w Kluczborku. Chodzi o przekazywanie nadmiaru żywności oraz książek zbędnych lub godnych polecenia innym.
- Można też przynieść jedzenie przygotowane samodzielnie, ale trzeba napisać, kiedy zostało zrobione i jakie są główne składniki - mówi Anna Król, inicjatorka i wolontariuszka ze Stowarzyszenia Klucz do Rozwoju.
- Nie może to być żywność po dacie ważności. Na opakowaniach fajnie jest napisane "należy spożyć do" i "należy spożyć przed". To bardzo duża różnica, na co uczulam. Postaramy się bardzo udostępniać to i edukować ludzi, aby znali różnicę i wiedzieli, co producent przekazuje na opakowaniu.
Na potrzeby tej inicjatywy w mediach społecznościowych utworzono specjalne konto.
- W przyszłym tygodniu rozwiesimy plakaty informacyjne - dodaje Anna Król.
- Jadłodzielni będą pilnować wolontariusze. Codziennie ktoś zajrzy i sprawdzi między innymi daty ważności jedzenia i czy coś nie rozlało się, nie wysypało. Kilku wolontariuszy już mam, ale szukam nadal - potrzeba rotacji, aby nie obciążać przesadnie zbyt małej grupy osób. Mam nadzieję, że to miejsce będzie zadbane przez wszystkich.
Utworzenie Jadłodzielni i Książkodzielni jest możliwe dzięki dobrej współpracy z magistratem, Ośrodkiem Pomocy Społecznej i Miejskim Zarządem Obiektów Komunalnych.