"Dla nas jest symbolem mówienia prawdy". W ramach Narodowego Dnia Żołnierzy Wyklętych w Brzegu upamiętniono sierż. Jana Sabina [ZDJĘCIA]
W Brzegu już dzisiaj (28.02) rozpoczęto świętowanie przypadającego na 1 marca Narodowego Dnia Żołnierzy Wyklętych. Uroczystości skupione były wokół postaci sierżanta Jana Sabina, pseudonim "Wiewiórka", który ostatnie lata swojego życia spędził w tym mieście. Był on nie tylko ostatnim z trzech żołnierzy Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, ale także działał w konspiracji niepodległościowej. Z inicjatywy opolskiego IPN-u o osobie Sabina przypominać będzie od dziś tablica pamiątkowa. Niezłomny pośmiertnie odznaczony został Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
- Ten dzień jest dla nas bardzo ważny. Przede wszystkim jest to uhonorowanie mojego zmarłego ojca - mówi Wanda Opoka, córka sierż. Jana Sabina.
- Szkoda tylko, że tak późno, że nie doczekał tego. Tata niestety zmarł w wieku 65 lat i nie doczekał niczego. Nawet rehabilitacji jego nazwiska, bo to zrobiłyśmy po śmierci jego z mamą.
- Jest to jakiś sposób nobilitacji dla nas i przede wszystkim dla dziadka, który już nie żyje 30 lat. W końcu został doceniony. Moim zdaniem, jest to też, uhonorowanie jego oraz jego kolegów - dodaje Artur Opoka, wnuk sierż. Jana Sabina.
- Staramy się w naszych działaniach przypominać nie tylko o tych wielkich, znanych w całym kraju, bo o nich już naród wie - mówi Marcin Żukowski z Instytut Pamięci Narodowej w Opolu.
- Naszym zadaniem jest przypominać o tych bohaterach, uczestnikach powojennego powstania antykomunistycznego, którzy byli związani z miejscami, w których my żyjemy. Jan Sabin co prawda nie pochodził ze Śląska Opolskiego, pochodził z Wileńszczyzny, ale tutaj spędził kilka lat swojego życia. Najpierw w więzieniu, a później po wyjściu z niego zamieszkał w Brzegu, pracował zawodowo, założył rodzinę i tutaj został pochowany. Warto abyśmy znali osoby ważne, które związane są z naszym miejscem zamieszkania, z naszą ziemią.
Jak podkreślił Jerzy Wrębiak, burmistrz Brzegu Jan Sabin jest dla mieszkańców miasta reprezentantem i symbolem żołnierzy wyklętych.
- Powinniśmy dbać i pamiętać o tych osobach, które odważyły się mówić prawdę, tak jak to już zostało dzisiaj wspomniane podczas nabożeństwa. Ci żołnierze, oni byli posłannikami, którzy mieli mówić prawdę. Nie każdego było na to stać. Byli tacy, którzy bardzo szybko o tym zapomnieli, ale byli też tacy, którzy ten system wzmacniali.
Tablica pamiątkowa została umieszczona w Klubie Wojskowym 1. Pułku Saperów w Brzegu przy ulicy Piastowskiej 4.
- Szkoda tylko, że tak późno, że nie doczekał tego. Tata niestety zmarł w wieku 65 lat i nie doczekał niczego. Nawet rehabilitacji jego nazwiska, bo to zrobiłyśmy po śmierci jego z mamą.
- Jest to jakiś sposób nobilitacji dla nas i przede wszystkim dla dziadka, który już nie żyje 30 lat. W końcu został doceniony. Moim zdaniem, jest to też, uhonorowanie jego oraz jego kolegów - dodaje Artur Opoka, wnuk sierż. Jana Sabina.
- Staramy się w naszych działaniach przypominać nie tylko o tych wielkich, znanych w całym kraju, bo o nich już naród wie - mówi Marcin Żukowski z Instytut Pamięci Narodowej w Opolu.
- Naszym zadaniem jest przypominać o tych bohaterach, uczestnikach powojennego powstania antykomunistycznego, którzy byli związani z miejscami, w których my żyjemy. Jan Sabin co prawda nie pochodził ze Śląska Opolskiego, pochodził z Wileńszczyzny, ale tutaj spędził kilka lat swojego życia. Najpierw w więzieniu, a później po wyjściu z niego zamieszkał w Brzegu, pracował zawodowo, założył rodzinę i tutaj został pochowany. Warto abyśmy znali osoby ważne, które związane są z naszym miejscem zamieszkania, z naszą ziemią.
Jak podkreślił Jerzy Wrębiak, burmistrz Brzegu Jan Sabin jest dla mieszkańców miasta reprezentantem i symbolem żołnierzy wyklętych.
- Powinniśmy dbać i pamiętać o tych osobach, które odważyły się mówić prawdę, tak jak to już zostało dzisiaj wspomniane podczas nabożeństwa. Ci żołnierze, oni byli posłannikami, którzy mieli mówić prawdę. Nie każdego było na to stać. Byli tacy, którzy bardzo szybko o tym zapomnieli, ale byli też tacy, którzy ten system wzmacniali.
Tablica pamiątkowa została umieszczona w Klubie Wojskowym 1. Pułku Saperów w Brzegu przy ulicy Piastowskiej 4.