"Odzew jest bardzo duży". Mieszkańcy Ozimka i Antoniowa pomagają czwórce osieroconych dzieci
Trwa zbiórka rzeczy i pieniędzy dla dzieci Katarzyny Konieczko-Pałgan z Ozimka. 36-letnia kobieta zmarła w nocy z niedzieli (17.01) na poniedziałek, najprawdopodobniej w wyniku zatrucia tlenkiem węgla. Osierociła czwórkę dzieci, które wychowywała samotnie.
- Mieszkańcy przywieźli najpotrzebniejsze rzeczy - komentuje Wiesław Podborączyński, dyrektor placówki. - Mamy bardzo duży odzew od mieszkańców Antoniowa, ludzi którzy ją znali. Nazbieraliśmy bardzo dużo różnych rzeczy. Musimy się skontaktować z opiekunką dzieci w jakim kierunku poprowadzić zbiórkę, co jest najbardziej potrzebne. Cały czas spieramy też pieniądze. W naszej szkole ustawiona jest skarbonka.
Cały czas prowadzone są również zbiórki w internecie. Wpłat można dokonywać miedzy innymi na portalu pomagam.pl pod hasłem "Dla dzieci Kasi po tragedii".
Obecnie dzieci w wieku 18,16,14 i 7 lat są pod opieką babci.
Przyczynę śmierci 36-latki wyjaśni sekcja zwłok.