Brzeskie liceum zalane. Jeśli rząd nie przedłuży nauki zdalnej, szkoła najprawdopodobniej nie będzie mogła przyjąć od razu uczniów
Poważna awaria w brzeskim liceum numer 2. Na strychu budynku doszło do rozszczelnienia instalacji przeciwpożarowej, co spowodowało zalanie położonych niżej kondygnacji.
- Jest to zdarzenie losowe. Patrząc na to, co się wydarzyło, to wygląda na to, że straty będą raczej duże - przyznaje.
Na skutek awarii w części budynku nie ma prądu. Na razie nie wiadomo, czy skutki zalania uda się usunąć do końca miesiąca. Jeśli tak się nie stanie, a rząd postanowi nie przedłużać obowiązkowej nauki zdalnej, szkoła może mieć problem z przyjęciem uczniów.
- Przystąpiliśmy do etapu osuszania. Jak długo potrwa to przy tych warunkach atmosferycznych, tego niestety nie wiemy. Może być kłopot z tym, żeby młodzież wróciła normalnie do szkół od 1 lutego, jeżeli będzie decyzja, że młodzież do tych szkół wraca - zapowiada wicestarosta.
Jeśli władze centralne zdecydują o powrocie młodzieży do szkół od lutego, wówczas uczniowie "dwójki" najprawdopodobniej będą mieli organizowane zajęcia w trybie hybrydowym.
Dodajmy, że w tej chwili, oprócz sprzątania po zalaniu, trwa także wyjaśnianie przyczyn wycieku. Niewykluczone, że uda się je ustalić jeszcze w tym tygodniu.