COVID-19 w mniejszym lub większym stopniu pokrzyżował plany niemal wszystkich Polaków. Wiele osób obawia się utraty pracy, czuje niepokój o zdrowie oraz życie bliskich, a poza tym coraz bardziej odczuwalne są skutki nakazów, zakazów oraz izolacji dla psychiki.

- Zazwyczaj nowy rok kojarzy nam się z nadzieją na lepszą przyszłość, a teraz zastanawiamy się, czy epidemia zakończy się, a wraz z nią obostrzenia - mówi Anna Gębczak, psycholog z Opola.

- Myślimy, czy uda nam się pojechać na zagraniczne wakacje, czy dzieci na dobre wrócą do szkół oraz czy powrócimy do pracy i ewentualnie w jakiej formie. Myślę jednak, że nowy rok zawsze przynosi nadzieję na lepsze jutro i zmianę, a w obecnej sytuacji na powrót do normalności. Chyba jeszcze nigdy nie docenialiśmy tak bardzo wartości spotkań rodzinnych i towarzyskich, możliwości korzystania z rozrywki oraz kultury, z wolności planowania i realizacji marzeń.

Dodajmy, według badań naukowców z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, w trakcie epidemii co trzeci Polak przytył, a niemal połowa palaczy częściej sięga po papierosa.