"Wojewoda nie zrozumiał przekazu" - komentarz posła Tomasza Kostusia na temat reakcji Adriana Czubaka w sprawie "Czarnej księgi rządów PiS"
- Oczywiście stawię się na debacie z wojewodą opolskim, jestem do dyspozycji wojewody, choć to nie jest czas na debatowanie - powiedział w rozmowie "W cztery oczy" Tomasz Kostuś, poseł Platformy Obywatelskiej, który wraz z posłem Nowoczesnej Witoldem Zembaczyńskim wręczył wojewodzie opolskiemu „Czarną Księgę PiS”. Wojewoda publicznie ją zniszczył i wezwał posłów do debaty.
W tej chwili posłowie Kostuś i Zembaczyński prowadzą kontrolę poselską w Opolskim Urzędzie Wojewódzkim.
- Teraz ma tapecie są na przykład zamówienia poza ustawą o zamówieniach publicznych. My sprawdzamy, czy nie ma tam przysłowiowych handlarzy bronią, handlarzy oscypkami czy też instruktorów narciarskich. Oprócz tych zamówień jest tam sprawa izolatoriów, szczepionek, testowania, współpracy z samorządami. Tych obszarów jest na prawdę dużo - przekonuje poseł PO.
Przypomnijmy, we wtorek (17.11) w całym kraju posłowie oraz senatorowie Koalicji Obywatelskiej podczas serii konferencji prasowych przedstawili tzw. "Czarną księgę rządów PiS".
Wojewoda opolski Adrian Czubak odnosząc się do akcji opozycji, stwierdził że każdy ma prawo krytykować, ale te zarzuty zostały napisane w sposób bardzo ogólny. - To jest bajkopisarstwo - mówił konferencji prasowej. Jak dodał, "w przyszłości ci panowie, jeśli zaczną pisać takie wypociny i przekazywać mi takie "pierdolety" powinni najpierw usiąść i porozmawiać ze mną. W tej sytuacji z tym "rozpirzonym" dokumentem mogę zrobić tylko jedno, zarchiwizować go w segregatorze z ząbkami" - podkreślił wojewoda, po czym maszyna posiekała pierwsze strony "czarnej księgi".
Na spotkaniu z dziennikarzami Adrian Czubak dodał, że wystosował pismo do posłów, aby do końca miesiąca wskazali mu konkretne zaniedbania w walce z pandemią. Ponadto wezwał ich do publicznej debaty z udziałem mediów.
- Tylko w Opolu wojewoda zareagował tak agresywnie - dodał dzisiejszy gość Radia Opole.