We wrześniu 2018 roku mówiła o tym Barbara Kamińska, ówczesna kandydatka KO na prezydenta Opola. Teraz radni apelują do prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego o wprowadzenie programu od stycznia przyszłego roku.

- Opole jest przyjazne seniorom i doceniamy wysiłek ratusza, ale chcemy rozszerzyć tę ofertę - mówi Kamińska, zaznaczając, że podobne rozwiązania funkcjonują w wielu miastach.

- Takie programy są między innymi w Poznaniu, Katowicach i Białymstoku. Musimy również dać naszym seniorom możliwość takiego komfortu życia. Często te osoby mieszkają same, bo coraz mniej jest rodzin wielopokoleniowych. Wtedy łatwiej byłoby naprawić coś lub zrobić.

Radny Tomasz Kaliszan dodaje, że szacunkowy koszt programu to sto tysięcy złotych rocznie.

- Można by było wprowadzić to przez Zakład Komunalny, który realizowałby tego typu usługi. Zakres dotyczy napraw niewymagających olbrzymich nakładów finansowych. Mowa na przykład o regulacji okna i drzwi czy naprawie spłuczki. To są drobne usterki, a zdarzają się bardzo często.

Ten pomysł jest częścią przedstawionej dwa lata temu przez Barbarę Kamińską "Sztafety Seniora".

Dodajmy, dziś (01.10) przypada Międzynarodowy Dzień Osób Starszych.