Potrąciła koziołka, ale nie zostawiła rannego zwierzęcia i wezwała pomoc. Koziołek wraca do sił
Odpowiednia reakcja kierującej i pomoc policji pomogły ocalić koziołka potrąconego przez samochód. Ta sytuacja miała miejsce we wtorek (11.08) w Osieku Grodkowskim.
- Powiedziała, że nie miała już możliwości ominięcia zwierzęcia - mówi młodszy aspirant Patrycja Kaszuba, oficer prasowy brzeskiej policji.
- Funkcjonariusze poinformowali lekarza weterynarii o zdarzeniu i do jego przyjazdu zaopiekowali się zwierzęciem. Przenieśli do cienia i dali pić. Weterynarz zadecydował o konieczności przetransportowania go do lecznicy. Tam dokładnie zbadał koziołka i pozostawił do czasu poprawy jego stanu.
U koziołka nie stwierdzono złamań, ale nie obeszło się bez stłuczeń, szoku i gorączki.