Podpalacz wiat śmietnikowych w rękach policji. Może spędzić za kratkami nawet 10 lat
8 zarzutów uszkodzenia mienia usłyszał 36-letni opolanin za serię podpaleń wiat śmietnikowych.
- Funkcjonariusze Komisariatu II Policji w Opolu zabezpieczyli ślady i przesłuchali świadków - mówi młodszy aspirant Agnieszka Nierychła, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Opolu.
- Zebrany materiał dowodowy wskazywał na mężczyznę, który był widywany w miejscach, gdzie dochodziło do podpaleń. Policjanci ustalili miejsce, w którym mógł on ukrywać się. W trakcie przeszukania mieszkania 36-latka, policjanci zabezpieczyli w jego domu dowody mogące świadczyć o przestępczej działalności.
Zatrzymany przyznał się do zarzucanych czynów, a w trakcie wizji lokalnej wskazywał miejsca podkładanego ognia i opisywał sposób działania.
Decyzją sądu podpalacz trafił do aresztu na 3 miesiące, a grozi mu kara do 10 lat więzienia.