Auta z przysmakami z różnych zakątków świata zaparkowały w Opolu. Przed NCPP pojawiło się kilkanaście foodtrucków
Burgery, pizze, tortille, czy słodkie specjały z różnych zakątków świata od dziś (11.07) czekają na odwiedzających opolską Pasiekę.
- Wszyscy tutaj chętnie przychodzą, bo jest szansa spróbować czegoś nowego, oryginalnego, czego w Opolu nie ma. Zdecydowanie, na pierwszym miejscu można zauważyć foodtruck z ramenem wegańskim oraz Curry Point, który ma bardzo fajnego pad thai`a, także te rzeczy na pewno polecam. Jest też dużo fajnych słodkich rzeczy, coś ostrego - wskazuje właściciel jednego z punktów, Łukasz Siwek.
- My serwujemy pizzę typu napoletana prosto z pieca opalanego drewnem. Jest to swego rodzaju ewenement i myślimy, że to przyciąga klientów. W tym piecu osiągamy temperatury do 400 stopni nawet. Pizza wypieka się w mniej niż 2 minuty - zachwala swój punkt właściciel Pasikęsa.
- Mamy dzisiaj burgery z wołowiną, podobno są to najlepsze burgery w Polsce. W czasie epidemii jest większy nacisk kładziony na higienę, na środki dezynfekcji dla gości i dezynfekcję stołów na bieżąco - wskazuje Maciej Lesik z punktu Królewski Burger.
Pierwsi odwiedzający, którzy zdecydowali się przybyć na zlot, pomimo padającego deszczu, wskazywali, że tego typu zloty są ciekawym urozmaiceniem codziennej diety.
- Czekaliśmy na foodtrucki, ponieważ jest to fajne wydarzenie, fajne jedzonko. Szkoda tylko, że pogoda jest taka, jaka jest - mówi pani Daria.
- Wybraliśmy pizzę szefa z borowikami, także zaczynamy praktycznie naszym późnym śniadaniem i popróbujemy różnych smaków później - zdradza pani Justyna.
Dodajmy, że foodtrucki pozostaną przed opolskim NCPP do jutra (12.07). Korzystać z ich oferty można pomiędzy południem a 21:00.