WYBORY 2020: Robert Biedroń spotkał się w Opolu z młodzieżą. Mówił o katastrofie klimatycznej i wolności wyboru
"Dzisiaj trzeba ratować ludzi, a nie partie. Dzisiaj trzeba ratować Polskę, a nie sondaże". Tak na konferencji prasowej w Opolu mówił Robert Biedroń, kandydat Lewicy na prezydenta.
Polityk podkreślił znaczenie różnorodności i mniejszości, przekonywał, że prawica dzieli Polaków od 15 lat, a on chce wspólnoty, obiecując stawanie po stronie obywateli. - Dzisiaj młodzi ludzie pytają o przyszłość - mówi Robert Biedroń.
- Czy będziemy żyć w kraju, gdzie nikt nie będzie zmuszać nas do tego, kogo mamy kochać i w co wierzyć. Czy będziemy żyć w kraju, w którym dostaniemy szansę znaleźć dach nad głową, kiedy będziemy chcieli usamodzielnić się. Czy w końcu będziemy oddychać czystym powietrzem.
Biedroń zwrócił uwagę na katastrofę klimatyczną w Polsce, obiecując powstanie agencji ochrony przyrody.
- Polska musi zacząć odchodzić od węgla i musi zacząć stawiać na odnawialne źródła energii. Również na Opolszczyźnie - na dachach naszych bloków, urzędów i domów - mogą powstawać panele fotowoltaiczne. Ja deklaruję, że jeśli zostanę prezydentem Polski, zrealizuję plan dwóch milionów instalacji paneli słonecznych.
Piotr Woźniak, przewodniczący Opolskiej Rady Wojewódzkiej Sojuszu Lewicy Demokratycznej, skupił się na gospodarce. - Przedsiębiorcy jeszcze czekają ze zwolnieniami, ale w najbliższych miesiącach możemy widzieć rosnące bezrobocie - ocenia.
- Czy pójdziemy modelem niemieckim, gdzie w ciągu 48 godzin na wniosek online uzyskuje się 14 tysięcy euro na ratowanie miejsc pracy, czy pójdziemy modelem widzianym dzisiaj w Polsce? Powiatowe urzędy pracy bardzo ciężko pracują, ale ich wydajność jest niewystarczająca dla przedsiębiorców.
Na placu Wolności Robert Biedroń spotkał się przy okrągłym stole z przedstawicielami organizacji młodzieżowych.
- Czy będziemy żyć w kraju, gdzie nikt nie będzie zmuszać nas do tego, kogo mamy kochać i w co wierzyć. Czy będziemy żyć w kraju, w którym dostaniemy szansę znaleźć dach nad głową, kiedy będziemy chcieli usamodzielnić się. Czy w końcu będziemy oddychać czystym powietrzem.
Biedroń zwrócił uwagę na katastrofę klimatyczną w Polsce, obiecując powstanie agencji ochrony przyrody.
- Polska musi zacząć odchodzić od węgla i musi zacząć stawiać na odnawialne źródła energii. Również na Opolszczyźnie - na dachach naszych bloków, urzędów i domów - mogą powstawać panele fotowoltaiczne. Ja deklaruję, że jeśli zostanę prezydentem Polski, zrealizuję plan dwóch milionów instalacji paneli słonecznych.
Piotr Woźniak, przewodniczący Opolskiej Rady Wojewódzkiej Sojuszu Lewicy Demokratycznej, skupił się na gospodarce. - Przedsiębiorcy jeszcze czekają ze zwolnieniami, ale w najbliższych miesiącach możemy widzieć rosnące bezrobocie - ocenia.
- Czy pójdziemy modelem niemieckim, gdzie w ciągu 48 godzin na wniosek online uzyskuje się 14 tysięcy euro na ratowanie miejsc pracy, czy pójdziemy modelem widzianym dzisiaj w Polsce? Powiatowe urzędy pracy bardzo ciężko pracują, ale ich wydajność jest niewystarczająca dla przedsiębiorców.
Na placu Wolności Robert Biedroń spotkał się przy okrągłym stole z przedstawicielami organizacji młodzieżowych.