Sprawdzą zwolnienie sędzi Marciniak
Do rzecznika dyscyplinarnego, sędziego Andrzeja Połaty, wpłynął wniosek od prezes strzeleckiego sądu, Ewy Filipskiej-Bazgier. Chce ona, aby rzecznik ustalił czy sędzia Małgorzata Marciniak nie złamała prawa pracy. Strzelecka sędzia znana jest dzięki kontrowersyjnemu orzeczeniu w sprawie neonazistów hailujących na Górze św. Anny.
W lutym uznała ona, że członkowie Obozu Narodowo-Radykalnego nie propagowali faszyzmu podnosząc ręce w geście „hail”, ale oddali cześć bohaterom wzorem starożytnych Rzymian.
Wniosek o rozważenie możliwości wszczęcia postępowania dyscyplinarnego był spowodowany uchybieniami służbowymi. O co dokładnie chodzi?
Między innymi o zwolnienia lekarskie, jakie Małgorzata Marciniak przedstawiła w strzeleckim sądzie. Była chora, więc nie mogła pracować, prowadzić spraw, ale równocześnie była na tyle zdrowa, że wykładała na Uniwersytecie Opolskim.
O postępowaniu wobec sędzi Małgorzaty Marciniak mówi rzecznik dyscyplinarny, sędzia Andrzej Połata:
Andrzej Połata zajmuje się postępowaniem dyscyplinarnym przeciwko sędziemu Jarosławowi Marciniakowi, mężowi Małgorzaty Marciniak. W kwietniu w budynku sądu w czasie godzin pracy pomiędzy nim a sędzią Piotrem Stanisławiszynem doszło do spięcia, które dla Stanisławiszyna skończyło się złamanym nosem.
Agnieszka Pospiszyl (oprac. JS)
W lutym uznała ona, że członkowie Obozu Narodowo-Radykalnego nie propagowali faszyzmu podnosząc ręce w geście „hail”, ale oddali cześć bohaterom wzorem starożytnych Rzymian.
Wniosek o rozważenie możliwości wszczęcia postępowania dyscyplinarnego był spowodowany uchybieniami służbowymi. O co dokładnie chodzi?
Między innymi o zwolnienia lekarskie, jakie Małgorzata Marciniak przedstawiła w strzeleckim sądzie. Była chora, więc nie mogła pracować, prowadzić spraw, ale równocześnie była na tyle zdrowa, że wykładała na Uniwersytecie Opolskim.
O postępowaniu wobec sędzi Małgorzaty Marciniak mówi rzecznik dyscyplinarny, sędzia Andrzej Połata:
Andrzej Połata zajmuje się postępowaniem dyscyplinarnym przeciwko sędziemu Jarosławowi Marciniakowi, mężowi Małgorzaty Marciniak. W kwietniu w budynku sądu w czasie godzin pracy pomiędzy nim a sędzią Piotrem Stanisławiszynem doszło do spięcia, które dla Stanisławiszyna skończyło się złamanym nosem.
Agnieszka Pospiszyl (oprac. JS)