- W tym gorącym okresie widzimy znaczne zainteresowanie kupowaniem leków wśród pacjentów, szczególnie tych podstawowych, jak na przykład paracetamol - mówi Marek Tomków, prezes Opolskiej Izby Aptekarskiej. - Niektóre apteki są dość mocno przeciążone. Trafia do nich około 600 pacjentów w ciągu jednego dnia. Widzimy również bardzo duży poziom emocji wśród przychodzących do nas osób.

W najbliższym czasie w aptekach mają zostać wyznaczone specjalnie miejsca, w których będą mogli znajdować się pacjenci, aby zachować odpowiednią odległości od farmaceuty. Część aptek może zdecydować się na sprzedaży leków przez okienko, które służy do wydawania produktów w porze nocnej.

- Spodobało mi się rozwiązanie apteki na ulicy 1 Maja, w której pojawiła się kartka z informacją, że mogą znajdować się tam jednocześnie 3 osoby, bo tylko tyle jest stanowisk - mówi mieszkańcy Opola. - Są zapasy leków, bo w tym wieku już potrzebuje mieć suplementy na serce i na krążenie - Na bieżąco kupuje, a ktoś inny jak robi to mnie nie interesuje - dodają inni rozmówcy naszej reporterki.

Środki do dezynfekcji mają zostać uzupełnione w przyszłym tygodniu. Aptekarze radzą również unikania firm, które obiecują leki na koronawirusa.