Opiekunów już wybrano, niebawem ruszy nabór podopiecznych - dwóch osób z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności oraz dwóch ze znacznym stopniem. Każdy asystent będzie nieodpłatnie pomagać jednej osobie przez maksymalnie 30 godzin w miesiącu.

- Chodzi o wsparcie przy codziennych sprawach - mówi Krzysztof Soberka, kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej w Kluczborku.

- W grę wchodzi wyjście do lekarza, czy dowóz na rehabilitację lub na zajęcia terapeutyczne. Niepełnosprawni będą mogli skorzystać również z dobrodziejstw kultury - na przykład wybrać się do ośrodka kultury. Nie zapominajmy o zakupach i sprawach urzędowych. Podsumowując, asystenci mają pomagać, aby przeciwdziałać dyskryminacji oraz wykluczeniu społecznemu osób niepełnosprawnych.

Z tego programu wyłączone są osoby korzystające z usług opiekuńczych ze względu na udzielany inny rodzaj wsparcia.

Niewykluczone, że pomoc obejmie więcej osób, a mowa o sytuacji, kiedy niepełnosprawny zgłosi krótkoterminową potrzebę pomocy asystenta.