Kolejne zmiany w zarządzie powiatu nyskiego? "Mamy dużo obowiązków i potrzebujemy wsparcia"
Władze powiatu nyskiego zastanawiają się nad powołaniem drugiego etatowego członka zarządu. Funkcja ta została zlikwidowana rok temu, krótko po wyborach samorządowych, kiedy nowa koalicja szukała oszczędności.
Teraz jednak powiat chce powrócić do dawnej struktury zarządu, co starosta Andrzej Kruczkiewicz tłumaczy sporą liczbą obowiązków.
- Ja jestem obciążony zbyt dużo, a do tego, no jednak, reprezentuję powiat na zewnątrz. Bywało tak, że 3 razy w miesiącu trzeba było wyjechać i mnie nie ma. To nie jest powiedziane, że to nastąpi już jutro, pojutrze, ale po prostu mówiliśmy o tym, że jest ciężko i zastanawiamy się nad tym - wyjaśnia.
Ewentualna zmiana struktury zarządu będzie wymagała uchwalenia przez radnych nowego statutu powiatu. Na razie nie padają jeszcze nazwiska osób, które mogłyby być brane pod uwagę przy obsadzeniu stanowiska. Nie wiadomo też, czy będzie to nowa osoba w zarządzie, czy któryś z obecnych nieetatowych członków, którymi są Adam Fujarczuk i Henryk Kamiński.