Przywiózł amfetaminę z Niemiec i ukradł koła z felgami. Sąd skazał go na dwa lata więzienia
2 lata w więzieniu spędzi Dawid S. za przywiezienie z Niemiec 400 gramów amfetaminy, udzielanie narkotyków i kradzież kół z felgami w Kluczborku.
Oskarżony przyznał się do winy, ale dziś (11.12) przed Sądem Okręgowym w Opolu odmówił składania zeznań.
- W Niemczech pracowałem przy stolarce z grupą Polaków i jeden z nich zaproponował mi amfetaminę - cytował zeznania oskarżonego sędzia Robert Mietelski.
- Kupowałem od niego kilka razy po jednym gramie, a kiedy w połowie sierpnia wracałem do Polski, kupiłem 400 gramów za 600 euro. Wszystko miałem zapakowane próżniowo w kostce i przewiozłem to w swojej tobie podróżnej, kiedy wracałem busem do domu. Wszystko było na własny użytek, gdyż od około półtora roku zażywam codziennie około jednego grama amfetaminy. To, co znaleziono w moim samochodzie, było końcówką - jakieś 150 gramów.
Sąd orzekł też nawiązkę 3000 tysięcy złotych na rzecz Stowarzyszenia "Monar" w Zbicku. Dawid S. został też obciążony kosztami sądowymi w kwocie ponad 2600 złotych.
- W Niemczech pracowałem przy stolarce z grupą Polaków i jeden z nich zaproponował mi amfetaminę - cytował zeznania oskarżonego sędzia Robert Mietelski.
- Kupowałem od niego kilka razy po jednym gramie, a kiedy w połowie sierpnia wracałem do Polski, kupiłem 400 gramów za 600 euro. Wszystko miałem zapakowane próżniowo w kostce i przewiozłem to w swojej tobie podróżnej, kiedy wracałem busem do domu. Wszystko było na własny użytek, gdyż od około półtora roku zażywam codziennie około jednego grama amfetaminy. To, co znaleziono w moim samochodzie, było końcówką - jakieś 150 gramów.
Sąd orzekł też nawiązkę 3000 tysięcy złotych na rzecz Stowarzyszenia "Monar" w Zbicku. Dawid S. został też obciążony kosztami sądowymi w kwocie ponad 2600 złotych.