Janusz Kowalski zadeklarował wsparcie dla Namysłowa. Burmistrz Namysłowa: "Wsparcie parlamentarzysty jest dla nas ważne"
- W zasadzie prawie każdy wyborca ma w obecnym parlamencie swoją reprezentację - przyznał w rozmowie "W cztery oczy" poseł nowej kadencji z PiS Janusz Kowalski.
Zdaniem Janusza Kowalskiego widać też jednak, że część opozycji wykazuje inicjatywę do rozmowy i wypracowania konstruktywnych dla Polski rozwiązań.
W ocenie rozmówcy Radia Opole, nowy marszałek senatu Tomasz Grodzki, w dotychczasowych deklaracjach wizyt zagranicznych wykracza poza swoje kompetencje.
- Pan marszałek próbuje wychodzić poza swoją konstytucyjną rolę, między innymi sugerując, że będzie aktywny w polityce zagranicznej. Jeżeli będziemy taki tworzyć chaos, pomiędzy głównymi organami państwa na zewnątrz, to będzie to osłabiało naszą pozycję. Marszałek senatu nie jest od tego, aby jeździć do senatu Stanów Zjednoczonych, czy do Komisji Europejskiej wygłaszać jakieś tyrady polityczne, bo to osłabia Polskę na zewnątrz.
Poseł PiS przypomniał też swoją deklarację, iż w Kędzierzynie Koźlu zostanie zainstalowana w przyszłym roku druga stacja pomiaru stężenia benzenu, która będzie usytuowana w części przemysłowej miasta. - Benzen nie jest sprawą polityczną, a problemem wymagającym wspólnego zaangażowania wszystkich - nie miał wątpliwość gość Radia Opole.
Zeszłotygodniowa wizyta Janusza Kowalskiego w Namysłowie miała związek nie tylko z lobbingiem w sprawie obwodnicy, ale także z chęcią uzyskania wsparcia do budowy nowej hali sportowej dla zapaśników Orła Namysłów.
Umowa koalicyjna dotycząca zasad współpracy w ramach Zjednoczonej Prawicy - jak szacował na naszej antenie Janusz Kowalski - powinna zostać sformalizowana niebawem, na przełomie listopada i grudnia.
- Ważne jest dla nas wsparcie parlamentarne przy takich dużych inwestycjach - powiedział w "Poglądach i Osądach" burmistrz Namysłowa Bartłomiej Stawiarski zapytany o rozbudowę hali sportowej dla zapaśników Orła. Sojusznikiem w tych sprawach jest poseł PiS Janusz Kowalski, który zapowiedział lobbowanie w Warszawie w tych kwestiach.
- Bo to pewnie będzie z dwa, trzy miliony, nie mamy jeszcze ostatecznego kosztorysu inwestorskiego. Natomiast zawsze jest łatwiej, jeżeli my nawet te 33% gdzieś tam z ministerstwa sportu uzyskamy. Jesteśmy na etapie kończenia dokumentacji technicznej i będziemy występować do starostwa o pozwolenie na budowę. W tej chwili mamy halę Orła, z której korzystają również dzieci w ramach wychowania fizycznego i siatkarze. Zapaśnicy trenują, muszą składać, rozkładać maty, co jest i czasochłonne i też niszczy te maty. Chodzi o to, żeby dobudować mniej więcej takiej samej kubatury salę treningową do tej obecnej sali z tą infrastrukturą: z matą na stałe, z takimi bieżniami rozbiegowymi, też z biurami z pomieszczeniami odnowy.
- Nabór wniosków o dofinansowanie z ministerstwa sportu ruszy na początku przyszłego roku i chcemy się do tego przygotować - dodaje gość Radia Opole.
Ponadto gmina Namysłów przygotowuje się do modernizacji miejskiego stadionu. Na początek trzeba dokonać zmian w planie miejscowego zagospodarowania przestrzeni. Burmistrz Stawiarski szacuje, że inwestycja może kosztować 10 -12 milionów złotych.