Brzeg nie zgadza się z decyzją wojewody. Swoich racji miasto chce dochodzić w sądzie
Na sesji (01.08) miejscy radni zdecydowali o wniesieniu do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu odpowiedzi na skargę wojewody. Kością niezgody jest uchwała miejskich rajców z lutego, kiedy to uchwalili oni regulamin dostarczania wody i odprowadzania ścieków na terenie gminy Brzeg.
Zdaniem Artura Stecuły, prezesa Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Brzegu, zarzuty wojewody są bezzasadne i sprzeczne ze sobą.
- Podstawowym zarzutem jest to, że powtarzamy zapisy aktów prawnych, tylko my nie robimy tego regulaminu dla wojewody. Ten regulamin jest dla "Kowalskiego", który nie ma wiedzy szczegółowej, jeżeli chodzi o przepisy prawa. W innym miejscu służby wojewody zarzucają nam, że brak jest szczegółów i sugerują, żeby jeszcze doprecyzować zapisy - tłumaczy.
Podczas przygotowywania regulaminu miano dopełnić wszelkich starań, by dokument został sporządzony prawidłowo. Jak wskazuje Stecuła świadczy o tym chociażby to, że zanim dokument uchwalono, rada gminy konsultowała jego projekt z Wodami Polskimi, a uchwałę przyjęto dopiero po naniesieniu poprawek zgłoszonych przez tę instytucję.
- Regulamin został w marcu opublikowany w dzienniku wojewody. Działamy w granicach prawa, jesteśmy po uwagach Wód Polskich, wojewoda nie zakwestionował uchwały, no i ze zdziwieniem dowiedzieliśmy się 8 lipca, że wojewoda wniósł skargę, zresztą nie tylko na regulamin w Brzegu - dodaje.
W podpisanym przez burmistrza Jerzego Wrębiaka uzasadnieniu podjętej dziś uchwały czytamy, że zarzuty wojewody nie znajdują uzasadnienia w obowiązującym orzecznictwie i przepisach prawa.
Do sprawy będziemy wracać.
- Podstawowym zarzutem jest to, że powtarzamy zapisy aktów prawnych, tylko my nie robimy tego regulaminu dla wojewody. Ten regulamin jest dla "Kowalskiego", który nie ma wiedzy szczegółowej, jeżeli chodzi o przepisy prawa. W innym miejscu służby wojewody zarzucają nam, że brak jest szczegółów i sugerują, żeby jeszcze doprecyzować zapisy - tłumaczy.
Podczas przygotowywania regulaminu miano dopełnić wszelkich starań, by dokument został sporządzony prawidłowo. Jak wskazuje Stecuła świadczy o tym chociażby to, że zanim dokument uchwalono, rada gminy konsultowała jego projekt z Wodami Polskimi, a uchwałę przyjęto dopiero po naniesieniu poprawek zgłoszonych przez tę instytucję.
- Regulamin został w marcu opublikowany w dzienniku wojewody. Działamy w granicach prawa, jesteśmy po uwagach Wód Polskich, wojewoda nie zakwestionował uchwały, no i ze zdziwieniem dowiedzieliśmy się 8 lipca, że wojewoda wniósł skargę, zresztą nie tylko na regulamin w Brzegu - dodaje.
W podpisanym przez burmistrza Jerzego Wrębiaka uzasadnieniu podjętej dziś uchwały czytamy, że zarzuty wojewody nie znajdują uzasadnienia w obowiązującym orzecznictwie i przepisach prawa.
Do sprawy będziemy wracać.