- W opracowywaniu tego projektu brało udział konsorcjum - Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Instytut Ekologii Terenów Uprzemysłowionych, Instytut Ochrony Środowiska. Diagnoza została wykonana przez ekspertów. Do udziału w opracowywaniu tego planu zaproszono także zespół miejski, była także strategiczna ocena oddziaływania na środowisko, były wszystkie uzgodnienia i ten proces trwał dwa lata.

O przygotowanie takiej strategii działań Ministerstwo Środowiska zwróciło się do władz 44 miast o liczbie mieszkańców powyżej 100 tysięcy. - W opracowaniu wskazuje się m.in. na konieczność stałego rozwoju terenów zielonych, monitorowania wód opadowych, które w jak najmniejszej ilości powinny spływać do instalacji kanalizacyjnych, a być poddawane retencji - wyjaśniał gość Radia Opole. - Jednym z sektorów najbardziej wrażliwych na zmiany klimatu jest sektor zdrowia publicznego. Następny sektor to gospodarka wodna, czyli zagospodarowanie wód opadowych, retencja. Kolejny sektor to planowanie przestrzenne, czyli plany, zagospodarowanie, studia uwarunkowań, jak również przewietrzanie miasta i eliminowanie wyspy ciepła. Następny sektor to tereny zabudowy mieszkaniowej o wysokiej intensywności, które też są bardzo wrażliwe.

Nowo powstające osiedla powinny mieć zapewnione tereny zielone, choć jak przyznał nasz gość, nie ma możliwości bezpośredniego wpłynięcia na deweloperów w tym zakresie. - Szczególnie wrażliwe na zmiany klimatu są tereny miejskie o zwartej zabudowie - dodała Małgorzata Rabiega. - Ale nie bez znaczenia są też oparte na węglu przestarzałe systemy ogrzewania, czego skutek odczuwamy zwłaszcza w zimie w postaci coraz bardziej uciążliwego smogu.

Ważnym aspektem są też działania edukacyjne, których celem jest uświadamianie społeczeństwa, z jak poważnym zjawiskiem mamy do czynienia. Magistrat planuje także wydanie poradników dotyczących wskazówek, jak gromadzić deszczówkę.

- Klimat będzie się ocieplać, więcej będzie także zjawisk ekstremalnych - powiedział w "Poglądach i osądach" dr Krzysztof Badora, prodziekan Wydziału Przyrodniczo Technicznego Uniwersytetu Opolskiego. - Będzie więcej dni z upałami, z suszą, będą większe, ekstremalne opady. Generalna suma opadów może się nie zmienić, ale najprawdopodobniej będzie się zwiększać udział nawalnych opadów, gdzie może być problem z odprowadzeniem wody. Będą huragany, wiatr będzie wiał z coraz większą siłą i będzie powodował coraz większe zniszczenia. Ekstremalizacja warunków bardziej pogodowych niż klimatycznych będzie nam doskwierać.