Klasztor cystersów w Jemielnicy wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO - to marzenie jemielniczan. W piątek (9.11) w parafii w Jemielnicy naukowcy, duchowni, samorządowcy i konserwatorzy rozmawiali o tym, co zrobić, by klasztor trafił na tę listę.

Klasztor w Jemielnicy na liście UNESCO byłby częścią szerszego projektu - leżałby na szlaku cysterskim Górnego i Dolnego Śląska. Droga do UNESCO jednak daleka. "Pierwszy etap to wpisanie klasztoru na listę pomników historii Polski" - mówi Jerzy Przybyła, zaangażowany w realizację pomysłu:


Ksiądz Henryk Pichen, proboszcz Jemielnicy Przekonuje, że uzyskanie tego statusu byłoby bardzo cenne. Klasztor zyskałby prestiż i uznanie:


W tej chwili utrzymuje się tylko z datków parafian. Cystersi liczyli na nie już w XIII wieku, kiedy trafili do Jemielnicy. "To niezwykle bogata historia na styku kultur czeskiej, niemieckiej i polskiej" - podkreśla Ewa Różeniecka z Uniwersytetu Wrocławskiego:


"Na liście pomników historii znajdują się najcenniejsze zabytki w Kraju" - mówi Maciej Mazurek, wojewódzki konserwator zabytków:


Trzeba zrobić wszystko, by do Góry Świętej Anny dołączyła Jemielnica.


Agnieszka Wawer-Krajewska