Wybuch gazu w Gierałcicach, jedna osoba ranna. Kilkunastu mieszkańców noc spędziło poza domem
Jedna osoba poparzona, a kilkanaście ewakuowanych. To efekt wybuchu gazu, do którego doszło w jednym z budynków wielorodzinnych w Gierałcicach koło Wołczyna. Jak ustalili strażacy, przyczyną była rozszczelniona instalacja gazowa. Gaz miał się ulatniać ze zbiornika, a następnie eksplodować.
Według informacji straży pożarnej, do wybuchu doszło około północy. Kapitan Roman Wyszka z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu relacjonuje, że w momencie eksplozji w budynku znajdowało się 18 osób i wszystkie ewakuowały się jeszcze przed przybyciem straży.
Najpoważniejszych obrażeń doznał jeden z lokatorów mieszkania, w którym ulatniał się gaz. - Ta osoba najpierw trafiła do szpitala w Kluczborku, a później została przetransportowana do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich - mówi kapitan Roman Wyszka.
Większość osób została ewakuowana, a na noc udali się do rodzin i znajomych. Jak się dowiedzieliśmy, 7 osób powróciło do swoich mieszkań. Dzisiaj (11.02) nadzór budowlany oceni, w jakim stanie są mieszkania.
Najpoważniejszych obrażeń doznał jeden z lokatorów mieszkania, w którym ulatniał się gaz. - Ta osoba najpierw trafiła do szpitala w Kluczborku, a później została przetransportowana do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich - mówi kapitan Roman Wyszka.
Większość osób została ewakuowana, a na noc udali się do rodzin i znajomych. Jak się dowiedzieliśmy, 7 osób powróciło do swoich mieszkań. Dzisiaj (11.02) nadzór budowlany oceni, w jakim stanie są mieszkania.