Czy zaszczepione dzieci będą premiowane przy naborze do placówek edukacyjnych? W Brzegu zastanawiają się nad stosowną uchwałą
W połowie lutego w Brzegu rusza nabór do szkół podstawowych i przedszkoli. Samorząd coraz chętniej mówi o premiowaniu rodziców, którzy posiadają pełną kartę szczepień swojego dziecka. Być może pojawi się stosowny projekt uchwały, ale tegoroczne zapisy mają odbyć się jeszcze po staremu. Warto przy tej okazji zadać sobie pytanie, czy wprowadzenie takich zapisów nie jest utrudnianiem dostępu do edukacji? A może samorządy chcą w ten sposób dbać o bezpieczeństwo maluchów w miejskich placówkach?
Wiceburmistrz Brzegu Tomasz Witkowski w rozmowie z Radiem Opole tłumaczy, że gmina zastanawia się nad takimi regulacjami, ale na razie samorząd obserwuje, jak z tym problemem radzą sobie inne, duże miasta.
- Częstochowa bodajże przyjęła taką uchwałę, która natychmiast została zaskarżona. Zobaczymy, jakie będą rozstrzygnięcia w tym zakresie, natomiast sama sytuacja jest niepokojąca i mamy sygnały od rodziców, że jednak dobrze by było, aby przynajmniej te najmłodsze dzieci, będące w naszych placówkach, miały pełną kartę szczepień – wyjaśnia Witkowski.
Okazuje się, że coraz więcej samorządów w skali kraju myśli nad takimi rozwiązaniami, ale Ministerstwo Edukacji Narodowej na razie negatywnie opiniuje takie pomysły. Michał Siek, Opolski Kurator Oświaty podkreśla, że na razie prawo zabrania takich praktyk.
- Takiego dokumentu nie powinno się wymagać w trakcie rekrutacji do placówek i nie powinien on stanowić dodatkowego kryterium. Ministerstwo Edukacji Narodowej uważa, że to ograniczenie w dostępie do nauki, które jest sprzeczne z Konstytucją. To trudna i bardzo delikatna materia, bo z jednej strony chodzi o nam o bezpieczeństwo dzieci, a z drugiej strony prawo na tym etapie nie pozwala jednak na egzekwowanie dodatkowych dokumentów od rodziców w kwestii szczepień – dodaje Siek.
Przypomnijmy, że do Sejmu trafił projekt ustawy przygotowanej przez inicjatywę ustawodawczą „Szczepimy – bo myślimy". Inicjatorzy tej akcji chcą zmian w prawie oświatowym. Jednostki samorządu terytorialnego zyskałyby możliwość wprowadzenia dodatkowego kryterium przy rekrutacji do przedszkola - można byłoby zażądać od rodziców dziecka przedstawienia zaświadczeń potwierdzających, że dany maluch jest szczepiony.
- Częstochowa bodajże przyjęła taką uchwałę, która natychmiast została zaskarżona. Zobaczymy, jakie będą rozstrzygnięcia w tym zakresie, natomiast sama sytuacja jest niepokojąca i mamy sygnały od rodziców, że jednak dobrze by było, aby przynajmniej te najmłodsze dzieci, będące w naszych placówkach, miały pełną kartę szczepień – wyjaśnia Witkowski.
Okazuje się, że coraz więcej samorządów w skali kraju myśli nad takimi rozwiązaniami, ale Ministerstwo Edukacji Narodowej na razie negatywnie opiniuje takie pomysły. Michał Siek, Opolski Kurator Oświaty podkreśla, że na razie prawo zabrania takich praktyk.
- Takiego dokumentu nie powinno się wymagać w trakcie rekrutacji do placówek i nie powinien on stanowić dodatkowego kryterium. Ministerstwo Edukacji Narodowej uważa, że to ograniczenie w dostępie do nauki, które jest sprzeczne z Konstytucją. To trudna i bardzo delikatna materia, bo z jednej strony chodzi o nam o bezpieczeństwo dzieci, a z drugiej strony prawo na tym etapie nie pozwala jednak na egzekwowanie dodatkowych dokumentów od rodziców w kwestii szczepień – dodaje Siek.
Przypomnijmy, że do Sejmu trafił projekt ustawy przygotowanej przez inicjatywę ustawodawczą „Szczepimy – bo myślimy". Inicjatorzy tej akcji chcą zmian w prawie oświatowym. Jednostki samorządu terytorialnego zyskałyby możliwość wprowadzenia dodatkowego kryterium przy rekrutacji do przedszkola - można byłoby zażądać od rodziców dziecka przedstawienia zaświadczeń potwierdzających, że dany maluch jest szczepiony.