Marcin Ociepa nie wyklucza rozmów z MN ws. koalicji w sejmiku województwa opolskiego
- Platforma Obywatelska jest w sejmiku u władzy i nie dziwię się, że jako pierwsza przebiera nogami, by tworzyć koalicję. Nam się do tego aż tak bardzo nie śpieszy - powiedział w porannej rozmowie "W cztery oczy" radny sejmiku nowej kadencji Marcin Ociepa. Tak skomentował brak informacji o nowym zarządzie województwa, który według zapowiedzi Andrzeja Buły miał być ogłoszony pod koniec ubiegłego tygodnia. W skład mieli wchodzić członkowie Koalicji Obywatelskiej, Mniejszości Niemieckiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Gość Radia Opole nie wykluczył rozmów zmierzających do utworzenia koalicji w sejmiku w razie fiaska rozmów, które w takim samym celu będzie prowadzić lub już prowadzi Koalicja Obywatelska.
- I my mamy zdolność koalicyjną. My mamy program, jesteśmy zdeterminowani, żeby ten program realizować, by odwrócić pewne niekorzystne trendy demograficzne i gospodarcze w naszym regionie. Jesteśmy gotowi to robić z każdym radnym, któremu leży na sercu dobro regionu. Więc w tym sensie współpraca z Mniejszością Niemiecką jest współpracą pożądaną, bez względu na to, czy będziemy w koalicji czy opozycji. Trzeba współpracować - stwierdził polityk.
Zdaniem Marcina Ociepy, Mniejszość Niemiecka powinna zrozumieć to, że jest "języczkiem u wagi" i zdecydować o tym, w którą stronę chce zmierzać, gdyż tworzy się szansa na nowe otwarcie dla regionu.
- Jesteśmy gotowi współpracować z każdym, komu leży na sercu dobro regionu - deklarował na antenie Radia Opole podsekretarz stanu w Ministerstwie Przedsiębiorczości i Technologii. - Zjednoczona Prawica po wyborach podwoiła liczbę mandatów - przypomniał w rozmowie " W cztery oczy" Marcin Ociepa, który w ostatnich wyborach do sejmiku otrzymał największą liczbę głosów ze wszystkich kandydatów tego komitetu.
Dodajmy, w 30-osobowym sejmiku najwięcej mandatów - 13 zdobyli kandydaci Koalicji Obywatelskiej, 10 - przedstawiciele PiS, 5 - przedstawiciele MN i 2 - radni z PSL.