- Myślę, że średniowiecze jest lubiane, bo kojarzy się z romantyczną epoką - mówi Michał Smoliński z grupy Wiwern. - Średniowiecze przeżywa swój renesans. Może śmiesznie to brzmi, ale trochę tak jest. Dużo ludzi fascynuje się epoką. Sporo młodych ludzi zaczyna swoje zainteresowania własnie od jakichś książek czy filmów fantastycznych, a potem dołączają do nas i przeradza się to w historię.

O zaletach bycia członkiem grupy rekonstrukcyjnej mówią też inni:

- Przejście na to średniowiecze pozwala trochę wystopować, zatrzymać się. Wtedy nie dało się nic zrobić na skróty. I to daje duszy dużo odpoczynku - mówi Anna Stec.

- Temperatura pod zbroją sięga 40 stopni. Jakoś się da wytrzymać, nie trzeba mi sauny. Liczy się doświadczenie i wytrwałość. Jeżeli przyjdzie ktoś nowy, niewytrwały w boju, to sama temperatura osłabi siłę. Na sobie mam około 30 kilogramów - dodaje Sebastian Proszkowiec.