Radosław Roszkowski, prudnicki starosta

(fot. Jan Poniatyszyn / AFRO)

Starosta prudnicki chciał poza wiedzą Rady Powiatu decydować o roszadach personalnych i organizacyjnych w podległym mu urzędzie. Opozycja w Radzie zarzuciła mu zamiar sprawowania nad urzędnikami władzy absolutnej. Do różnicy zdań doszło podczas sesji Rady Powiatu. "Radni nie zgodzili się na to, aby starosta drogą zarządzeń decydował o liczbie urzędników oraz wydziałów" - mówi radny opozycji Marek Ruda:


Zarzuty oponentów odpiera Radosław Roszkowski starosta z Platformy Obywatelskiej:


Niefortunna zdaniem opozycji była próba odwołania skarbnika powiatu:


W prudnickim starostwie karuzela personalna rozkręca się na dobre. Prawica, która przejęła władzę po SLD wymienia urzędników i zapowiada cięcie etatów m.in. w oświacie.


Jan Poniatyszyn