O tradycjach i obrzędach Poniedziałku Wielkanocnego w Świątecznej Loży Radiowej
Woda w Poniedziałek Wielkanocny oczyszcza i daje ożywczą siłę. Zwyczaj oblewania nią dziewcząt sięga czasów pogańskich. To właśnie tradycje i obrzędy wielkanocne były tematem Świątecznej Loży Radiowej.
Zgodnie z tradycją panna, która została oblana wodą przez kawalera powinna podarować mu wielkanocną pisankę.
- Jajko ma tutaj wymiar symboliczny, bo to właśnie z niego rodzi się życie - mówi Bogdan Jasiński, etnograf z Muzeum Wsi Opolskiej. - Obdarowuje się nie tylko kawalerów, ale wszystkie osoby płci męskiej, które mogą zawitać do nas w ten świąteczny poniedziałek. Przygotowuje się tych jajek dosyć dużo. Mogą one być np. w kolorze czarnym. Kiedy przyjdzie ksiądz, czy sołtys to powinien dostać właśnie takie jajko, bo jest osobą szanowaną. Większość kawalerów dostawało jajko w zielonym kolorze, to było takie neutralne - podkreśla Jasiński.
W Togo w Afryce trudno doszukać się tradycji wielkanocnych.
- Wiele zwyczajów zapoczątkowują tam misjonarze. Jednak kultywowanie w Togo obyczajów Wielkiej Nocy jest po prostu niemożliwe - podkreśla ks. Kazimierz Balak, proboszcz parafii Górażdże i misjonarz, który w Togo spędził wiele lat. - Tam woda jest zbyt cenna, żeby ją używać do czegoś innego niż do obmycia się i przygotowania posiłku. Tam tej tradycji nie znałem. Jeśli kobieta musi iść 5, 6 kilometrów po wodę do rzeki i przynosi ją w misce, to trudno żeby z taką łatwością ją wychlapać - dodaje Balak.
Goście Świątecznej Loży Radiowej zaznaczają, że tradycja powinna być wiecznie żywa, bo bez niej nie ma tożsamości, a jej kultywowanie jest w rękach młodego pokolenia.