Zwłoki mężczyzny w stawie w Przydrożu Wielkim. Prokurator prowadzi śledztwo
![W sprawie zgonu śledczy z Nysy chcą potwierdzić lub wykluczyć udział osób trzecich [Fot. Klaudia Pokładek]](public/info/2017/2017-12-21_151384875310.jpg)
W sprawie zgonu śledczy z Nysy chcą potwierdzić lub wykluczyć udział osób trzecich [Fot. Klaudia Pokładek]
Zwłoki 67-letniego mieszkańca znaleziono w stawie na terenie jednej z posesji w Przydrożu Wielkim w gminie Korfantów. Na miejsce zostali wezwani śledczy, którzy teraz próbują ustalić przyczynę zgonu mieszkającego samotnie mężczyzny. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że był on znanym w okolicy handlarzem starociami.
Prokurator Rejonowy w Nysie Sebastian Biegun informuje, że prowadzone jest postępowanie w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci.
- Dokonano oględzin miejsca zdarzenia, okolicznego stawu, miejsca zamieszkania tej osoby oraz oględzin zwłok. Wstępnie nie stwierdzono, by do śmierci przyczyniły się osoby trzecie, niemniej z uwagi na okoliczności zdarzenia i miejsce znalezienia tych zwłok, prokurator podjął wstępnie decyzje o wszczęciu śledztwa z artykułu 155, czyli nieumyślnego spowodowania śmierci, celem ustalenia bezpośredniej przyczyny zgonu, a także wykluczenia bądź też zweryfikowania czy potwierdzenia, czy rzeczywiście jakieś osoby trzecie mogły przyczynić się do tego zgonu. Mężczyzna zamieszkiwał samotnie, a o zaginięciu powiadomił policję jego znajomy - mówi Sebastian Biegun.
Jak dodaje prokurator bezpośrednia przyczyna zgonu zostanie ustalona po przeprowadzonej sekcji zwłok. Wtedy też wyjaśni się dalszy kierunek tego śledztwa.
- Dokonano oględzin miejsca zdarzenia, okolicznego stawu, miejsca zamieszkania tej osoby oraz oględzin zwłok. Wstępnie nie stwierdzono, by do śmierci przyczyniły się osoby trzecie, niemniej z uwagi na okoliczności zdarzenia i miejsce znalezienia tych zwłok, prokurator podjął wstępnie decyzje o wszczęciu śledztwa z artykułu 155, czyli nieumyślnego spowodowania śmierci, celem ustalenia bezpośredniej przyczyny zgonu, a także wykluczenia bądź też zweryfikowania czy potwierdzenia, czy rzeczywiście jakieś osoby trzecie mogły przyczynić się do tego zgonu. Mężczyzna zamieszkiwał samotnie, a o zaginięciu powiadomił policję jego znajomy - mówi Sebastian Biegun.
Jak dodaje prokurator bezpośrednia przyczyna zgonu zostanie ustalona po przeprowadzonej sekcji zwłok. Wtedy też wyjaśni się dalszy kierunek tego śledztwa.
