"Nie wykorzystujemy w pełni szansy, jaką daje nam obecność w strefie Schengen". Wójt Branic gościem porannej rozmowy
Nie słabnie zainteresowanie mieszkańców gminy Branice podejmowaniem pracy u naszych południowych sąsiadów, na co decydują się zarówno kobiety, jak i mężczyźni przede wszystkim z powodu lepszych zarobków. Wójt gminy Branice Sebastian Baca mówił w Radiu Opole o niewykorzystanej szansie, jaką daje nam obecność w strefie Schengen oraz o konieczności zwiększania preferencji dla przedsiębiorców.
- Dziś to 700 osób, około 10 procent populacji, ale tendencja jest rosnąca - powiedział w porannej rozmowie "W cztery oczy" Sebastian Baca, wójt Branic pytany o zainteresowanie mieszkańców pracą w Czechach.
Pracują w różnego rodzaju fabrykach i firmach zlokalizowanych przede wszystkim w strefie przygranicznej, a decydują się na to z powodu lepszych zarobków.
Pytaliśmy, co z pomysłem utworzenia w gminie Branice osiedla mieszkaniowego dla zatrudnionych w strefie ekonomicznej funkcjonującej już w okolicach Opavy. - Ten proces się dzieje, jesteśmy na etapie zmiany uwarunkowań w planie przestrzennym, tak byśmy wskazali miejsca, w których możemy zlokalizować budownictwo jednorodzinne i wielorodzinne.
- Chcemy zadedykować tereny młodym ludziom, których chcemy ściągnąć do gminy specjalnymi ulgami, mamy taki projekt w zasadzie gotowy, czekamy tylko na zmianę planu zagospodarowania przestrzennego - dodał samorządowiec. - Zainteresowanie już jest, spotykałem się z różnymi mieszkańcami naszych południowych sąsiadów i wiem, że poszukują takich ziem, ale niestety te procedury nie są łatwe, a ziemi jest stosunkowo mało i są to tereny rolnicze, które trudno przekształcić na tereny budowlane.
W odczuciu wójta Branic współpraca polsko-czeska np. w sferze rynku pracy może być realizowana na wyższym poziomie, atutem jest dogodne położenie, ale brakuje realnych pomysłów, by nadać temu skuteczniejszą formę.
- Trudno jest znaleźć osoby zainteresowane u nas nauką języka czeskiego, a w Czechach polskiego - mówił wójt Baca. - Szkoda, że nie wykorzystujemy szansy, jaką daje nasza obecność w strefie Schengen.
Wójt Branic chwalił jednocześnie pomysł znacznego poszerzenia stref ekonomicznych na teren praktycznie całego kraju, co wzmocniłoby rozwój przedsiębiorczości oraz poprawę sytuację na rynku pracy. - Inwestycje są lokowane zwykle jedna przy drugiej - przypomniał samorządowiec, co czyni daną strefę coraz bardziej atrakcyjną dla kolejnych firm.
Znaczne poszerzenie stref ekonomicznych zapowiedział w trakcie wrześniowego Forum Ekonomicznego w Krynicy wicepremier Mateusz Morawiecki.
Pracują w różnego rodzaju fabrykach i firmach zlokalizowanych przede wszystkim w strefie przygranicznej, a decydują się na to z powodu lepszych zarobków.
Pytaliśmy, co z pomysłem utworzenia w gminie Branice osiedla mieszkaniowego dla zatrudnionych w strefie ekonomicznej funkcjonującej już w okolicach Opavy. - Ten proces się dzieje, jesteśmy na etapie zmiany uwarunkowań w planie przestrzennym, tak byśmy wskazali miejsca, w których możemy zlokalizować budownictwo jednorodzinne i wielorodzinne.
- Chcemy zadedykować tereny młodym ludziom, których chcemy ściągnąć do gminy specjalnymi ulgami, mamy taki projekt w zasadzie gotowy, czekamy tylko na zmianę planu zagospodarowania przestrzennego - dodał samorządowiec. - Zainteresowanie już jest, spotykałem się z różnymi mieszkańcami naszych południowych sąsiadów i wiem, że poszukują takich ziem, ale niestety te procedury nie są łatwe, a ziemi jest stosunkowo mało i są to tereny rolnicze, które trudno przekształcić na tereny budowlane.
W odczuciu wójta Branic współpraca polsko-czeska np. w sferze rynku pracy może być realizowana na wyższym poziomie, atutem jest dogodne położenie, ale brakuje realnych pomysłów, by nadać temu skuteczniejszą formę.
- Trudno jest znaleźć osoby zainteresowane u nas nauką języka czeskiego, a w Czechach polskiego - mówił wójt Baca. - Szkoda, że nie wykorzystujemy szansy, jaką daje nasza obecność w strefie Schengen.
Wójt Branic chwalił jednocześnie pomysł znacznego poszerzenia stref ekonomicznych na teren praktycznie całego kraju, co wzmocniłoby rozwój przedsiębiorczości oraz poprawę sytuację na rynku pracy. - Inwestycje są lokowane zwykle jedna przy drugiej - przypomniał samorządowiec, co czyni daną strefę coraz bardziej atrakcyjną dla kolejnych firm.
Znaczne poszerzenie stref ekonomicznych zapowiedział w trakcie wrześniowego Forum Ekonomicznego w Krynicy wicepremier Mateusz Morawiecki.