Porozumienie - nowa partia na scenie politycznej. Wiceprezesem został Marcin Ociepa
Porozumienie to nowa partia wicepremiera Jarosława Gowina. Do Polski Razem dołączyły środowiska samorządowe, wolnościowe i republikańskie.
- Porozumienie powstało w wyniku współpracy, a nie rozpadu innej partii - powiedział w rozmowie "W cztery oczy" wiceprezes nowej partii Marcin Ociepa.
- Polska Razem konsekwentnie pracując, pokazując ambitny program i nie tylko, bo jesteśmy w rządzie, pokazujemy jak dotychczas pracujemy, udało nam się tą pracą przekonać kolejne środowiska do połączenia z nami, do stworzenia wspólnego projektu politycznego. Nasza partia poszerzyła się znacząco i w ramach obecnego statutu poszerzyliśmy zarząd krajowy, przyjęliśmy nowych członków, przyjęliśmy także nowych wiceprezesów. Zmieniliśmy nazwę jako symbol tego nowego otwarcia - mówi Ociepa.
W trakcie kongresu zjednoczeniowego lider nowego ugrupowania zapowiedział, że partia skupi się na gospodarce, wspieraniu samorządu, rozwijaniu innowacyjności i dbaniu o chrześcijańskie tradycje. - Duży naciska kładziemy na przedsiębiorczość - dodaje Marcin Ociepa.
- Wierzymy, że dźwignią rozwoju Polski są przedsiębiorstwa. Sytuacja, w której oni odczuwają, że państwo jest w jakimś sensie opresyjne dla nich - bo ZUS jest opresyjny - jest sytuacją niezdrową. Nasza partia bardzo konkretnie proponuje by te kwestie zmieniać, my o to walczymy, projekt ustawy jest w sejmie - mówi Ociepa.
Jarosław Gowin zapowiedział, że polityka rodzinna i demograficzna będą jednym z najważniejszych składników programu Porozumienia. Istotnym elementem mają być ulgi podatkowe dla rodzin wielodzietnych.
- Powstanie nowej partii Porozumienie dla układu sił na scenie politycznej nic nie zmienia, mamy do czynienia tylko ze zmianą szyldu. To wciąż ta sama struktura i te same osoby - powiedział w porannej rozmowie "Poglądy i osądy" Piotr Wach z opolskich struktur Nowoczesnej.
- Bazujemy wciąż na tej samej ekipie, tych samych ludziach, których znamy z dotychczasowej współpracy w ramach szeroko rozumianego obozu Zjednoczonej Prawicy, który tak na prawdę zależy od jednego człowieka - Jarosława Kaczyńskiego. To ma być, według mnie taki wabik, taka maska wyciągnięta do środowisk, które nie poszłyby w układy, nie poszłyby na listach chociażby w wyborach samorządowych bezpośrednio z PiS z różnych względów - mówi Wach.
- Polska Razem konsekwentnie pracując, pokazując ambitny program i nie tylko, bo jesteśmy w rządzie, pokazujemy jak dotychczas pracujemy, udało nam się tą pracą przekonać kolejne środowiska do połączenia z nami, do stworzenia wspólnego projektu politycznego. Nasza partia poszerzyła się znacząco i w ramach obecnego statutu poszerzyliśmy zarząd krajowy, przyjęliśmy nowych członków, przyjęliśmy także nowych wiceprezesów. Zmieniliśmy nazwę jako symbol tego nowego otwarcia - mówi Ociepa.
W trakcie kongresu zjednoczeniowego lider nowego ugrupowania zapowiedział, że partia skupi się na gospodarce, wspieraniu samorządu, rozwijaniu innowacyjności i dbaniu o chrześcijańskie tradycje. - Duży naciska kładziemy na przedsiębiorczość - dodaje Marcin Ociepa.
- Wierzymy, że dźwignią rozwoju Polski są przedsiębiorstwa. Sytuacja, w której oni odczuwają, że państwo jest w jakimś sensie opresyjne dla nich - bo ZUS jest opresyjny - jest sytuacją niezdrową. Nasza partia bardzo konkretnie proponuje by te kwestie zmieniać, my o to walczymy, projekt ustawy jest w sejmie - mówi Ociepa.
Jarosław Gowin zapowiedział, że polityka rodzinna i demograficzna będą jednym z najważniejszych składników programu Porozumienia. Istotnym elementem mają być ulgi podatkowe dla rodzin wielodzietnych.
- Powstanie nowej partii Porozumienie dla układu sił na scenie politycznej nic nie zmienia, mamy do czynienia tylko ze zmianą szyldu. To wciąż ta sama struktura i te same osoby - powiedział w porannej rozmowie "Poglądy i osądy" Piotr Wach z opolskich struktur Nowoczesnej.
- Bazujemy wciąż na tej samej ekipie, tych samych ludziach, których znamy z dotychczasowej współpracy w ramach szeroko rozumianego obozu Zjednoczonej Prawicy, który tak na prawdę zależy od jednego człowieka - Jarosława Kaczyńskiego. To ma być, według mnie taki wabik, taka maska wyciągnięta do środowisk, które nie poszłyby w układy, nie poszłyby na listach chociażby w wyborach samorządowych bezpośrednio z PiS z różnych względów - mówi Wach.