Tornistry na plecy, czyli uczniowie ruszyli do szkoły. Wojewódzką inaugurację roku szkolnego zorganizowano w Namysłowie
Około 102 tys. opolskich uczniów rozpoczęło dziś rok szkolny. Jednocześnie weszła w życie reforma oświaty, która zakłada między innymi stopniowe wygaszenie gimnazjów.
Wojewoda opolski Adrian Czubak zapewnia, że zmiany wprowadzono dla dobra uczniów.
- Od samego początku współpraca z samorządami wyglądała bardzo dobrze - mówił Czubak przed wojewódzką inauguracją roku szkolnego w Zespole Szkół Rolniczych im. Tadeusza Kościuszki w Namysłowie. - Liczba spotkań w gminach i powiatach z mieszkańcami czy samorządowcami świadczy o przyłożeniu się samorządów do tej reformy. Niepotrzebne były początkowe obawy, bo wszystko zostało wdrożone, wszyscy nauczyciele mają prace i nie zlikwidowano tak naprawdę nawet jednej szkoły. Mam nadzieję, że uczniowie, rodzice i nauczyciele będą zadowoleni z tych zmian.
Michał Siek, opolski kurator oświaty, dodaje, że - według danych przekazanych przez samorządy - nie ma zwolnień nauczycieli. Część kadry dydaktycznej przeszła na emeryturę lub pracowała wcześniej na zastępstwach.
- Wybraliśmy tę szkołę ze względu na jej 70-lecie i patrona - wyjaśnia Siek. - Poza tym mówimy o szkole zawodowej, a jednym z priorytetów polityki oświatowej rządu jest nacisk na kształcenie zawodowe i jej większe dopasowanie do rynku pracy. W Namysłowie widać, że pracodawcy angażują się w proces dydaktyczny. Szkoła jest znana z dobrego wyposażenia i bardzo dobrego wykorzystania pieniędzy unijnych
Z kolei według Jacka Pietroszka, dyrektora szkoły, na razie nie widać niżu demograficznego, między innymi dlatego, że od 11 lat funkcjonuje tam program Erasmus Plus.
- Każdemu uczniowi dajemy szansę wyjazdu na praktykę zagraniczną. Wszystko zależy od ucznia, czy mówi w języku obcym i czy dobrze się zachowuje. Wówczas ma szansę wyjechać na miesięczną praktykę do różnych krajów. Techników informatyków wysyłamy na przykład do Anglii, technicy architektury krajobrazu jeździli do Włoch, a ostatnio pierwszy raz byli w Hiszpanii. Z kolei technicy hotelarstwa i technicy obsługi turystycznej zostali wysłani do Włoch. Technik agrobiznesu i technik żywienia ma w tym roku szansę wyjazdu do Niemiec - mówi dyrektor Pietroszka.
Wśród opolskich uczniów jest 8 tysięcy dzieci rozpoczynających edukację i podobna liczba uczniów klas siódmych w szkołach podstawowych.
- Od samego początku współpraca z samorządami wyglądała bardzo dobrze - mówił Czubak przed wojewódzką inauguracją roku szkolnego w Zespole Szkół Rolniczych im. Tadeusza Kościuszki w Namysłowie. - Liczba spotkań w gminach i powiatach z mieszkańcami czy samorządowcami świadczy o przyłożeniu się samorządów do tej reformy. Niepotrzebne były początkowe obawy, bo wszystko zostało wdrożone, wszyscy nauczyciele mają prace i nie zlikwidowano tak naprawdę nawet jednej szkoły. Mam nadzieję, że uczniowie, rodzice i nauczyciele będą zadowoleni z tych zmian.
Michał Siek, opolski kurator oświaty, dodaje, że - według danych przekazanych przez samorządy - nie ma zwolnień nauczycieli. Część kadry dydaktycznej przeszła na emeryturę lub pracowała wcześniej na zastępstwach.
- Wybraliśmy tę szkołę ze względu na jej 70-lecie i patrona - wyjaśnia Siek. - Poza tym mówimy o szkole zawodowej, a jednym z priorytetów polityki oświatowej rządu jest nacisk na kształcenie zawodowe i jej większe dopasowanie do rynku pracy. W Namysłowie widać, że pracodawcy angażują się w proces dydaktyczny. Szkoła jest znana z dobrego wyposażenia i bardzo dobrego wykorzystania pieniędzy unijnych
Z kolei według Jacka Pietroszka, dyrektora szkoły, na razie nie widać niżu demograficznego, między innymi dlatego, że od 11 lat funkcjonuje tam program Erasmus Plus.
- Każdemu uczniowi dajemy szansę wyjazdu na praktykę zagraniczną. Wszystko zależy od ucznia, czy mówi w języku obcym i czy dobrze się zachowuje. Wówczas ma szansę wyjechać na miesięczną praktykę do różnych krajów. Techników informatyków wysyłamy na przykład do Anglii, technicy architektury krajobrazu jeździli do Włoch, a ostatnio pierwszy raz byli w Hiszpanii. Z kolei technicy hotelarstwa i technicy obsługi turystycznej zostali wysłani do Włoch. Technik agrobiznesu i technik żywienia ma w tym roku szansę wyjazdu do Niemiec - mówi dyrektor Pietroszka.
Wśród opolskich uczniów jest 8 tysięcy dzieci rozpoczynających edukację i podobna liczba uczniów klas siódmych w szkołach podstawowych.