"Oddaj głos na włos". Zbiórka głosów trwa do piątku
Uniwersytet Opolski zorganizował akcję "Oddaj głos na włos", która miała zachęcić studentów i nie tylko do wzięcia udziału w głosowaniu na projekt "Chemia bez utraty włosów - to jest możliwe", w ramach Marszałkowskiego Budżetu Obywatelskiego. To zadanie przewiduje zakup maszyny chłodzącej, która ograniczy wypadanie włosów po podjęciu chemioterapii.
- Chcemy pomóc w zebraniu podpisów, bo utrata włosów jest bardzo często traumą dla chorych - mówi Maciej Kochański, rzecznik Uniwersytetu Opolskiego. - Będzie to pomagało w całym przebiegu leczenia. Jest to moment, w którym te osoby uświadamiają sobie, że stają przed dużym wyzwaniem, że mają pewne schorzenie, które nie wiadomo jak się zakończy. Cały zabieg polega na tym, że nakłada się czepek na głowę i specjalny płyn chłodzący chłodzi naszą czaszkę podczas całego przebiegu podawania chemii, dzięki czemu te włosy nie wypadają. Dla wielu osób utrzymanie tych włosów, podczas chemii, jest dosłownie kluczowe.
W czasie zbierania podpisów można było wziąć udział w spotkaniach z lekarzami, czy osobami chorymi na raka, a skorzystać z porad fryzjera.
- Opolscy pacjenci nie raz zgłaszali chęć wzięcia udziału w terapii z udziałem maszyny chłodzącej - dodaje onkolog Barbara Radecka, pomysłodawca projektu. - Utrata włosów jest bardzo nieprzyjemnym objawem, który w takiej przestrzeni społecznej kojarzy się z leczeniem chemioterapią. Ta utrata włosów jest dlatego taka ważna, że ona, w pewien sposób stygmatyzuje chorego. Tak, jak mówią nasze chore, poczułam się chora dopiero wtedy, jak wypadły mi włosy. Niejednokrotnie utrata włosów uświadamia chorym osobom, że przestają kontrolować dokładnie to wszystko, co dzieje się w ich życiu.
Na projekty realizowane w ramach Marszałkowskiego Budżetu Obywatelskiego można głosować do piątku (19.05) drogą elektroniczną oraz papierową.
W czasie zbierania podpisów można było wziąć udział w spotkaniach z lekarzami, czy osobami chorymi na raka, a skorzystać z porad fryzjera.
- Opolscy pacjenci nie raz zgłaszali chęć wzięcia udziału w terapii z udziałem maszyny chłodzącej - dodaje onkolog Barbara Radecka, pomysłodawca projektu. - Utrata włosów jest bardzo nieprzyjemnym objawem, który w takiej przestrzeni społecznej kojarzy się z leczeniem chemioterapią. Ta utrata włosów jest dlatego taka ważna, że ona, w pewien sposób stygmatyzuje chorego. Tak, jak mówią nasze chore, poczułam się chora dopiero wtedy, jak wypadły mi włosy. Niejednokrotnie utrata włosów uświadamia chorym osobom, że przestają kontrolować dokładnie to wszystko, co dzieje się w ich życiu.
Na projekty realizowane w ramach Marszałkowskiego Budżetu Obywatelskiego można głosować do piątku (19.05) drogą elektroniczną oraz papierową.