Bliźniaki urodziły im się po raz trzeci! I znowu mają dziewczynkę i chłopczyka
Bliźniakami, trzeci z raz z rzędu, cieszy się małżeństwo Andrzeja i Katarzyny Juzwiszyn z Bogdanowic. Maciej i Alina przyszli na świat wczoraj w szpitalu ginekologiczno-położniczym w Opolu.
- Jestem przyzwyczajona do bliźniaków, jest to nasza bajka, czekamy już na wyjście ze szpitala - mówi Katarzyna Juzwiszyn. - Inaczej patrzymy na to, jest to dla nas dar od Boga. Nie wiem, czy potrafiłabym opiekować się teraz jednym dzieckiem, zawsze byłam przyzwyczajona do bliźniaków. Dla mnie jest to pestka, karmienie, gotowanie czy inne obowiązki w domu. Zawsze udaje mi się zrobić wszystko na czas.
- Najważniejsze jest zdrowie naszych dzieci - dodaje Andrzej Juzwiszyn. Na parę bliźniąt czekają również starsze dzieci państwa Juzwiszynów: Marcel i Amelia oraz Marcin i Anna.
- Łóżeczka już czekają, w zasadzie są to te same, z których korzystały pozostałe dzieci, tylko kolor zmieniamy. Wszyscy już czekamy na przyjazd do domu bliźniaków – dodaje Andrzej Juzwiszyn.
- Dzieci przyszły na świat jako wcześniaki, ale nic nie zagraża ich bezpieczeństwu - mówi Katarzyna Szela, lekarz z oddziału neonatologicznego. - Nie pamiętam takiej sytuacji, by u jednej pary po raz trzeci urodziły się bliźniaki. To sytuacja nietypowa. Z dziećmi mieliśmy trochę kłopotów, na świat przyszły poprzez cesarskie cięcie - dodaje lekarz.
Rodzice zaznaczają, że są zwolennikami zdrowego jedzenia dlatego mają własny ogród, a większość produktów przygotowują sami.
- Najważniejsze jest zdrowie naszych dzieci - dodaje Andrzej Juzwiszyn. Na parę bliźniąt czekają również starsze dzieci państwa Juzwiszynów: Marcel i Amelia oraz Marcin i Anna.
- Łóżeczka już czekają, w zasadzie są to te same, z których korzystały pozostałe dzieci, tylko kolor zmieniamy. Wszyscy już czekamy na przyjazd do domu bliźniaków – dodaje Andrzej Juzwiszyn.
- Dzieci przyszły na świat jako wcześniaki, ale nic nie zagraża ich bezpieczeństwu - mówi Katarzyna Szela, lekarz z oddziału neonatologicznego. - Nie pamiętam takiej sytuacji, by u jednej pary po raz trzeci urodziły się bliźniaki. To sytuacja nietypowa. Z dziećmi mieliśmy trochę kłopotów, na świat przyszły poprzez cesarskie cięcie - dodaje lekarz.
Rodzice zaznaczają, że są zwolennikami zdrowego jedzenia dlatego mają własny ogród, a większość produktów przygotowują sami.