- Problem polega na tym, że zazwyczaj tylko niewielka kwota stanowiła rezerwę, nie wiedzieliśmy o zmianie tego systemu - wyjaśnia Rafał Bartek, lider TSKN i współprzewodniczący Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych. - W tym momencie zostało rozdzielone tylko 2/3 dotacji, a to spowodowało bardzo duże cięcia, nawet w tym funkcjonowaniu podstawowym wielu organizacji mniejszości, co już w niektórych przypadkach wprost wywołuje niepokój, czy nie trzeba zwalniać w nich ludzi. Stąd też nasze stanowisko, prośba, która zresztą już jest uwzględniona przez stronę ministerialną, o to, abyśmy się mogli odwoływać o zwiększenie udzielonego już wsparcia na ten rok - tłumaczy.

Strona mniejszościowa komisji wyraziła także gotowość do udziału w pracach, które miałyby na celu modyfikację sposobu rozdziału dotacji od przyszłego roku.