Opolanie jadą po jeepa Willysa, którego Amerykanie podarowali Armii Czerwonej w czasie II wojny
Przez dwa tygodnie kilku opolan przemierzy 3500 kilometrów, dziś wieczorem wylecą do Batumi nad Morzem Czarnym.
Wszystko po to, aby do Opola sprowadzić "na kołach" wojskowego jeepa marki Willys z 1943 roku. Samochód trafił do Gruzji prawdopodobnie za pośrednictwem programu Lend-Lease, w ramach którego USA wspierała radzieckiego sojusznika dostawami sprzętu.
- Po drodze chcemy udokumentować życie Gruzinów, zapytać ich o postrzeganie Polaków, zapytać o wzajemne nasze relacje - mówi Paweł Stauffer, dziennikarz, fotograf, dokumentalista. - Chciałbym usłyszeć z ust Gruzinów, jak nas postrzegają, zapytać, czy to prawda, że obdarzają nas sympatią. Jeżeli chodzi o fotografie, ten kraj przepełniony jest pięknymi krajobrazami. Chcę utrwalać na fotografii zarówno przyrodę jak i codzienne życie – mówi Stauffer.
Robert Świerbiński wyjazd traktuje jako życiową przygodę.
- Podstawa to przeżycie przygody. Samochód kultowy, znamy go bardzo dobrze z serialu „Czterej pancerni i pies” – dodaje Świerbiński.
Opolska ekipa w trasę powrotną wyruszy w niedzielę. Jednym z najważniejszych przystanków będzie Tibilisi. Pomysłodawcą wyprawy jest opolanin Piotr Szyszko z Extreme Agency.
- Po drodze chcemy udokumentować życie Gruzinów, zapytać ich o postrzeganie Polaków, zapytać o wzajemne nasze relacje - mówi Paweł Stauffer, dziennikarz, fotograf, dokumentalista. - Chciałbym usłyszeć z ust Gruzinów, jak nas postrzegają, zapytać, czy to prawda, że obdarzają nas sympatią. Jeżeli chodzi o fotografie, ten kraj przepełniony jest pięknymi krajobrazami. Chcę utrwalać na fotografii zarówno przyrodę jak i codzienne życie – mówi Stauffer.
Robert Świerbiński wyjazd traktuje jako życiową przygodę.
- Podstawa to przeżycie przygody. Samochód kultowy, znamy go bardzo dobrze z serialu „Czterej pancerni i pies” – dodaje Świerbiński.
Opolska ekipa w trasę powrotną wyruszy w niedzielę. Jednym z najważniejszych przystanków będzie Tibilisi. Pomysłodawcą wyprawy jest opolanin Piotr Szyszko z Extreme Agency.