Prokuratura zajęła się sprawą szczeniaków z Brzegu. Nie przeżyły upadku z balkonu
Prokuratura Rejonowa w Brzegu wszczęła postępowanie przygotowawcze w sprawie szczeniaków. Przypomnijmy, że w tamtym tygodniu psy wypadły z balkonu jednego z brzeskich mieszkań. Nikomu nie postawiono jeszcze zarzutów.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że suka była przetrzymywana na balkonie, tam doszło do oszczenienia i szczeniaki wypadły - mówi prokurator rejonowy Waldemar Chrząszcz. - Balkon, na którym psy przebywały, był lekko pochylony i mogło dojść do wyturlania się lub szczeniaki po prostu wypełzły. Elementem, który będzie w zainteresowaniu prokuratury, będzie kwestia, dlaczego ten pies przebywał na balkonie - dodaje.
- Z tego, co wiem, balkon znajdował się na nasłonecznionej części budynku. Ta kwestia będzie przedmiotem wyjaśnienia. Jeżeli potwierdzone zostaną wstępne ustalenia, zgodnie z artykułem 6 ustawy o ochronie zwierząt, który mówi o niewłaściwych warunkach przechowywania, nie wykluczam postawienia zarzutu właścicielce psa - stwierdza prokurator Chrząszcz.
Właścicielce psów może zostać postawiony zarzut znęcania się nad zwierzętami, za to przestępstwo grozi kara do 2 lat pozbawiania wolności.
- Z tego, co wiem, balkon znajdował się na nasłonecznionej części budynku. Ta kwestia będzie przedmiotem wyjaśnienia. Jeżeli potwierdzone zostaną wstępne ustalenia, zgodnie z artykułem 6 ustawy o ochronie zwierząt, który mówi o niewłaściwych warunkach przechowywania, nie wykluczam postawienia zarzutu właścicielce psa - stwierdza prokurator Chrząszcz.
Właścicielce psów może zostać postawiony zarzut znęcania się nad zwierzętami, za to przestępstwo grozi kara do 2 lat pozbawiania wolności.