To już oficjalne: Stanisław Rakoczy za Grzegorza Sawickiego na stanowisku wicemarszałka
Grzegorz Sawicki nie będzie członkiem zarządu, jego miejsce ma zająć szef ludowców Stanisław Rakoczy - tak zdecydował PSL, a zmiany zaakceptował marszałek województwa Andrzej Buła.
Dzisiaj (25.03) odbyło się spotkanie, na którym Grzegorz Sawicki dowiedział się, że musi odejść z zarządu. - Na spotkaniu marszałek Andrzej Buła został poinformowany przez prezesa Rakoczego, że został rekomendowany na stanowisko wicemarszałka - tłumaczy Sawicki. Oficjalnie w tej sprawie radni mają się wypowiedzieć na najbliższej sesji sejmiku 30 marca.
Radio Opole dowiedziało się nieoficjalnie, że w zamian za odejście z zarządu Sawickiemu miano zaproponować stanowisko prezesa spółki Zamek Moszna. - Takiej propozycji nie było - zaprzecza jednak Grzegorz Sawicki. - A nawet jeśliby była, to w takim przypadku musiałbym zrezygnować z mandatu radnego, bo to spółka samorządowa. Ja zdobyłem w wyborach mandat radnego i nie chce się go pozbywać dla stanowiska. W tej sytuacji pozostanę radnym Polskiego Stronnictwa Ludowego - podkreślił Grzegorz Sawicki.
Dlaczego doszło do zmian?
Stanisław Rakoczy po przegranych wyborach parlamentarnych był desygnowany przez zarząd regionu na wiceprezesa Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, jednak jego kandydatury nie zaakceptował Skarb Państwa - główny udziałowiec WSSE. W tej sytuacji zdecydował, że zasiądzie w zarządzie regionu.
Stanisław Rakoczy w rozmowie z naszym reporterem przekonuje, że zmiany to wewnętrzna sprawa PSL.
Zaznaczmy, że po wyborach samorządowych Stanisław Rakoczy miał już zostać wicemarszałkiem, jednak odmówił. Pełnił wtedy funkcję wiceministra spraw wewnętrznych.
Radio Opole dowiedziało się nieoficjalnie, że w zamian za odejście z zarządu Sawickiemu miano zaproponować stanowisko prezesa spółki Zamek Moszna. - Takiej propozycji nie było - zaprzecza jednak Grzegorz Sawicki. - A nawet jeśliby była, to w takim przypadku musiałbym zrezygnować z mandatu radnego, bo to spółka samorządowa. Ja zdobyłem w wyborach mandat radnego i nie chce się go pozbywać dla stanowiska. W tej sytuacji pozostanę radnym Polskiego Stronnictwa Ludowego - podkreślił Grzegorz Sawicki.
Dlaczego doszło do zmian?
Stanisław Rakoczy po przegranych wyborach parlamentarnych był desygnowany przez zarząd regionu na wiceprezesa Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, jednak jego kandydatury nie zaakceptował Skarb Państwa - główny udziałowiec WSSE. W tej sytuacji zdecydował, że zasiądzie w zarządzie regionu.
Stanisław Rakoczy w rozmowie z naszym reporterem przekonuje, że zmiany to wewnętrzna sprawa PSL.
Zaznaczmy, że po wyborach samorządowych Stanisław Rakoczy miał już zostać wicemarszałkiem, jednak odmówił. Pełnił wtedy funkcję wiceministra spraw wewnętrznych.