Nieformalne spotkanie zarządu Aglomeracji Opolskiej. Czy dojdzie do pojednania?
Prezydent Opola zaprosił do siebie przedstawicieli gmin należących do zarządu Aglomeracji Opolskiej. Chce załagodzić napiętą sytuację w stowarzyszeniu i przekonać, że mogą nie lubić Wiśniewskiego, ale członkiem aglomeracji jest miasto Opole a nie Wiśniewski.
Przypomnijmy, członkowie aglomeracji zmienili zapisy statutu tego stowarzyszenia wykreślając zapis, że przewodniczącym zarządu jest prezydent Opola, ale nie odwołali go ze stanowiska ani nie powołali nikogo na to stanowisko.
- Jest szereg dokumentów, choćby regulamin zarządu, który jest obowiązujący w Zintegrowanym Obszarze Terytorialnym, nie mówiąc o dokumentach europejskich, w którym jest zapisane, że prezydent miasta Opola, a nie przewodniczący zarządu, zwołuje zarząd itd. Stąd bierze się chaos prawny - mówi Arkadiusz Wiśniewski. - Czy zarząd, który się spotyka beze mnie jest ważny i kto go zwołuje? - Usłyszałem wczoraj, że radca prawny powiedział, że jestem dalej przewodniczącym zarządu Aglomeracji Opolskiej - dodaje.
Mówił Arkadiusz Wiśniewski. Dodaje on, że chce wrócić do dobrych relacji, ale jeśli będzie dochodziło do próby obniżenia pozycji Opola nie będzie się na to godził i dalsze kroki przedyskutuje z radnymi miasta.
Spotkanie zarządu aglomeracji jest nieoficjalne.