Garbowski dziękuje wyborcom, gratuluje Jakiemu i dogryza Woźniakowi
Tomasz Garbowski dziękuje za głosy i przechodzi na urlop polityczny. Poseł SLD nie zdobył mandatu na kolejną kadencję. Koalicja Zjednoczona Lewica, z list której startował nie przekroczyła progu wyborczego.
Garbowski pogratulował wyniku PiS-owi i zaznaczył, że spoczywa na nich teraz duża odpowiedzialność za sprawy kraju i regionu. Pogratulował także Patrykowi Jakiemu, który zdobył największe poparcie spośród kandydatów do Sejmu startujących w naszym województwie.
- 29 tysięcy głosów to niewątpliwie wynik, który jest sukcesem. Ale chciałbym jako troszeczkę starszy kolega ustępującego parlamentu podpowiedzieć panu posłowi, żeby ten ciężar i odpowiedzialność sprawił, żeby jeszcze bardziej pracował na rzecz naszego regionu - powiedział.
Tomasz Garbowski przyznał, że to smutny dzień dla niego i dla lewicy. Podziękował za 13 lat służby publicznej i 10 lat życia parlamentarnego.
- Na pewno nie będę się przenosił do innego ugrupowania, ale jak będzie w kontekście mojego funkcjonowania w Sojuszu Lewicy Demokratycznej, czy Zjednoczonej Lewicy to czas pokaże - stwierdził. - Trudno powiedzieć, czy będzie pomysł na tworzenie nowej formacji pod szyldem Zjednoczonej Lewicy, ale muszę od polityki odpocząć - zapowiedział.
- Małe pocieszenie dla mnie, że po roku wewnętrznej rywalizacji z Piotrem Woźniakiem wynik wyborczy okazał się dla mnie sukcesem w stosunku do wyniki Woźniaka - dodał.
Najbliższy miesiąc upłynie Garbowskiemu na rozliczaniu finansowym kampanii wyborczej i działalności poselskiej.
- 29 tysięcy głosów to niewątpliwie wynik, który jest sukcesem. Ale chciałbym jako troszeczkę starszy kolega ustępującego parlamentu podpowiedzieć panu posłowi, żeby ten ciężar i odpowiedzialność sprawił, żeby jeszcze bardziej pracował na rzecz naszego regionu - powiedział.
Tomasz Garbowski przyznał, że to smutny dzień dla niego i dla lewicy. Podziękował za 13 lat służby publicznej i 10 lat życia parlamentarnego.
- Na pewno nie będę się przenosił do innego ugrupowania, ale jak będzie w kontekście mojego funkcjonowania w Sojuszu Lewicy Demokratycznej, czy Zjednoczonej Lewicy to czas pokaże - stwierdził. - Trudno powiedzieć, czy będzie pomysł na tworzenie nowej formacji pod szyldem Zjednoczonej Lewicy, ale muszę od polityki odpocząć - zapowiedział.
- Małe pocieszenie dla mnie, że po roku wewnętrznej rywalizacji z Piotrem Woźniakiem wynik wyborczy okazał się dla mnie sukcesem w stosunku do wyniki Woźniaka - dodał.
Najbliższy miesiąc upłynie Garbowskiemu na rozliczaniu finansowym kampanii wyborczej i działalności poselskiej.