Wypalanie traw zmorą strażaków.10 wyjazdów w ostatni weekend
Korzystne warunki pogodowe sprzyjają wypalaniu łąk. W ciągu ostatnich dwóch tygodni strażacy z Brzegu interweniowali ponad 20 razy. Kapitan Jacek Nowakowski informuje, że większość tego typu zdarzeń traktowanych jest jako umyślne podpalenia. - Do takich wyjazdów angażujemy spore siły i środki, a możemy być w każdej chwili potrzebni w innym miejscu - mówi Nowakowski.
- Ostatnie tygodnie to 22 wyjazdy, z czego 10 to ostatni weekend. Te zdarzenia nasilają się właśnie podczas dni wolnych od pracy. Ludzie wychodząc na spacer poszukują chyba innych atrakcji. Podpalają łąki i pastwiska, a później obserwują, jak strażacy radzą sobie z pożarem – mówi Nowakowski.
Strażacy ostrzegają, że wypalanie traw może być bardzo niebezpieczne, w niektórych przypadkach ogień potrafi się szybko rozprzestrzenić. Dodajmy, że takie zachowanie jest karalne. Za wypalanie traw grzywna może wynieść nawet 5 tysięcy złotych.
Maciej Stępień