W polskim prawodawstwie nie ma pojęcia schronu. Wraz z prowadzeniem Ustawy o ochronie ojczyzny, zlikwidowano obronę cywilną. Brakuje przepisów, które by pozwalały budować nowe tego typu obiekty. Dla przykładu w Szwajcarii okazuje się, że jest więcej miejsc w schronach i specjalnych pomieszczeniach obrony cywilnej niż... mieszkańców tego kraju. W Polsce, gdy popatrzymy na statystyki, okazuje się, że zmieściłoby się w nich mniej więcej nie całe 4% Polaków. Taka sytuacja, to rezultat ponad trzech dekad zaniedbań.
Nie wiemy, gdzie schrony się znajdują, brakuje też przepisów, które by informowały, w jak się zachować, kiedy będzie podniesiony alarm.