Do sprawy powrócimy.

Tematem zajął się Krzysztof Dobrowolski. Interwencja jest w całości do posłuchania poniżej.

[AKTUALIZACJA INTERWENCJI] 31.05.2023

Dziś (31.05) w studiu Radia Opole gościliśmy mieszkańca ulicy Akacjowej w Opolu, Pana Bogusława Kudybę, z którym próbowaliśmy rozwikłać problem ciemności na wyżej wymienionej ulicy. Głos w sprawie zajęła także prezes ds. Techniczno-Eksploatacyjnych Opolskiej Spółdzielni Mieszkaniowej "Przyszłość", Małgorzata Hejduk oraz rzecznik prasowy Urzędu Miasta Opole, Adam Leszczyński.

Powiem Państwu, że jeżeli chodzi o ulicę Akacjową, tam jest skomplikowany problem z przekazaniem dróg. Chcielibyśmy jako spółdzielnia przekazać je do Urzędu Miasta. Trwają już rozmowy na ten temat. Miejmy nadzieję, że zakończą się pomyślnie. Latarnie, które znajdują się na działkach domków przy ulicy Akacjowej w Opolu, są własnością właścicieli tychże domków. Spółdzielnia w 2000, 2004 roku podpisywała akty przekazania tych nieruchomości, wtedy to była własność spółdzielni, natomiast w tej chwili jest to własność poszczególnych właścicieli domków. Jeśli chodzi o Pana Bogusława Kudybę, to właśnie mam przed sobą ten akt notarialny, który był podpisywany w spółdzielni. Jeden z zapisów mówi o tym, że kupujący zobowiązuje się partycypacji w kosztach remontów bieżących, kapitalnych i kosztach eksploatacji ulicy Akacjowej. Więc właściciel zobowiązał się w trakcie podpisania aktu notarialnego do poniesienia tych kosztów. Związane jest to również z prawem własności. Użytkowanie wieczyste my przekazywaliśmy w akcie a odkupowanie użytkowania wieczystego następowało już od gminy. Myślę, że tutaj pomocnym na pewno będzie Urząd Miasta Opole, który mam nadzieje przyłączy się do tematu - mówi Małgorzata Hejduk, prezes ds. Techniczno-Eksploatacyjnych

- Tak jak Pani prezes potwierdziła, faktycznie ulica jest w gestii Spółdzielni "Przyszłość", więc my [red. Urząd Miasta] nie możemy ingerować w to, co dzieje się na tej ulicy. Ja przypomnę, że sąsiednia, równoległa ulica Akacja jest w zarządzie miasta i miasto o nią dba, tam również oświetlenie działa. Na ten moment nie ma dalszych szczegółów w tej sprawie. Rozmowy pomiędzy spółdzielnią a miastem trwają, jednakże do momentu ich rozstrzygnięcia nie jesteśmy stroną w tej sprawie. Na chwilę obecną nie wiemy jak długo to potrwa. Myślę, że ktoś inny powinien wykonać jakiś ruch, aby te latarnie świeciły - twierdzi Adam Leszczyński, rzecznik prasowy opolskiego Urzędu Miasta.

Interwencję pilotował redaktor Krzysztof Dobrowolski. Audycja do posłuchania poniżej.