- Napisałyśmy pismo z prośbą o spotkania i dostałyśmy odpowiedź, że musimy płacić za wynajem sali. Czyli wychodzi na to, że administracja albo rada osiedla, albo pani kierownik jest właścicielem tego klubu. Nie my spółdzielcy, tylko właśnie ta osoba albo ta organizacja, my nie wiemy kto. My jesteśmy po prawie 50 lat w tej spółdzielni i nagle się dowiadujemy, że nie jesteśmy. Z pisma wynika, że mamy płacić za wynajem sali i z kierownikiem klubu osiedlowego ustalić, jaka jest stawka i mamy płacić - mówi jedna z seniorek.

- Istotnie wpłynęło takie pismo. Pani napisała, że mają jakiś inny klub seniora i chciałyby się też spotykać w klubie osiedlowym "Chaberek". Ponieważ, nie jest to struktura spółdzielcza, nie jest to organ samorządowy, więc zgodnie z obowiązującym cennikiem i regulacjami można tylko odpłatnie wynająć salę. Członkowie spółdzielni też nie mogą korzystać z klubu osiedlowego całkowicie bezpłatnie. Natomiast każdy dodatkowy wynajem sali, bez względu na to, czy to jest członek czy nie jest odpłatny. Natomiast członek spółdzielni ma niższą cenę za wynajęcie sali w klubie. Przypominam, że te wszystkie panie i osoby mogą cały czas bezpłatnie uczestniczyć w spotkaniach klubu seniora "Chaberek", który działa i spotyka się w każdy poniedziałek i działa bardzo aktywnie - mówi Katarzyna Chochulska, kierownik administracji osiedla.

- Niedaleko mieszkają, są naszymi dobrymi znajomymi, można na nich polegać, ale muszą płacić. - Pomimo, że mieszkają w dzielnicy Chabry i są mieszkańcami Opola? Pyta nasza reporterka Monika Matuszkiewicz. - Jesteśmy w szoku na razie. - Z jednej strony to jest dziwne, ale spółdzielnia ma swoje prawa tj. prawo spółdzielcze, i ja to rozumiem, że ktoś ma za coś płacić, ale niech płaci wtedy, kiedy ja na początku miesiąca dostanę program i on się cały spełni to ja wtedy chętnie zapłacę. A nie mam płacić za coś, czego nie ma. _Pani przychodzi w poniedziałek i nie wie co będzie? - Chwilę posiedzę i idę do domu, bo co mam robić?

- Klub osiedlowy "Chaberek" i cała działalność społeczno-kulturalna jest finansowana ze środków spółdzielni, czyli członków spółdzielni. Spółdzielnia nie ma innych źródeł finansowania, nie otrzymuje dotacji z miasta, środków unijnych tylko to co sobie sami dodatkowo wygospodarujemy, właśnie poprzez np. płatne zajęcia czy wynajem sal. I to nam zmniejsza koszty prowadzenia działalności. Więc w tym momencie regulacja ustawowa mówi, że z tej działalności społeczno-kulturalnej nieodpłatnie mogą korzystać tylko członkowie spółdzielni lub na zasadach cennika. Ma to zastosowanie po to, aby więcej osób mogło skorzystać. - A na co jest przeznaczone, te 15 złotych? - Te pieniążki trafiają na konto działalności społeczno-kulturalnej czyli krótko mówiąc, na pokrycie części kosztów prowadzenia klubu - mówi Katarzyna Chochulska, kierownik administracji osiedla.

Tematem zajęła się Agnieszka Stefaniak i Monika Matuszkiewicz. Całość do posłuchania poniżej.