J. Boateng skazany za pobicie partnerki
Trzysta tysięcy euro - taką karę wymierzył sąd w Monachium dla Jérôme’a Boatenga. Mistrz świata z piłkarską reprezentacją Niemiec odpowiadał za pobicie partnerki.
Dwieście tysięcy euro jest w zawieszeniu. Tyle zapłaci były reprezentant Niemiec, jeśli znów złamie prawo. W ciągu najbliższych trzech miesięcy musi jednak przelać 50 tysięcy na organizację pomagającą dzieciom, a do końca roku kolejne 50 tysięcy euro na szpital dziecięcy.
To wszystko kary za pobicie ówczesnej partnerki podczas urlopu na Karaibach w 2018 roku. Między parą doszło do kłótni, która od słownej przeszła do rękoczynów. Kobieta miała m.in. uszkodzoną do krwi wargę.
Obecny zawodnik austriackiego LASK twierdził, że to on został zaatakowany i tylko się bronił. Sąd ocenił to inaczej, ale w uzasadnieniu wyroku padło też podkreślenie, że nie zostało udowodnione, że piłkarz notorycznie dopuszcza się pobić, jak twierdziła kobieta.
To był trzeci proces Jérôme’a Boatenga w tej samej sprawie. Tym bardziej trzeba poczekać na uprawomocnienie, bo poprzednie dwa wyroki unieważniono z powodu błędów sądów.
To wszystko kary za pobicie ówczesnej partnerki podczas urlopu na Karaibach w 2018 roku. Między parą doszło do kłótni, która od słownej przeszła do rękoczynów. Kobieta miała m.in. uszkodzoną do krwi wargę.
Obecny zawodnik austriackiego LASK twierdził, że to on został zaatakowany i tylko się bronił. Sąd ocenił to inaczej, ale w uzasadnieniu wyroku padło też podkreślenie, że nie zostało udowodnione, że piłkarz notorycznie dopuszcza się pobić, jak twierdziła kobieta.
To był trzeci proces Jérôme’a Boatenga w tej samej sprawie. Tym bardziej trzeba poczekać na uprawomocnienie, bo poprzednie dwa wyroki unieważniono z powodu błędów sądów.