Liga Mistrzów - Zwycięstwa Milanu i Lazio
Wbrew prognozom i obawom obie włoskie drużyny, które wystąpiły we wtorek w czwartej kolejce fazy grupowej piłkarskiej Ligi Mistrzów, wygrały swoje mecze. W grupie F Milan na San Siro ograł PSG 2:1 (1:1), a w grupie E Lazio w Rzymie pokonało Feyenoord 1:0 (1:0).
W sobotę na tym samym stadionie ten sam Milan po fatalnym meczu przegrał z Udinese 0:1, by trzy dni później zasłużenie pokonać gwiazdorów PSG. Mecz rozpoczął się w szalonym tempie. W 9. minucie defensywa Milanu zagapiła się i Skriniar z bliska trafił głową. Trzy minuty później akrobatycznym strzałem wyrównał najlepszy na boisku, potężny Leao. Milan stworzył kilka znakomitych sytuacji, ale świetnie bronił były bramkarz mediolańczyków Donnarumma, przywitany przez fanów Milanu deszczem banknotów z napisem "Dollar - rumma". Zwycięską bramkę na początku drugiej połowy strzelił głową Giroud.
Przed meczem trener Pioli powiedział o PSG: "znamy ich i wiemy jak z nimi wygrać", co włoskie media potraktowały jako niemądrą przechwałkę. We wtorek wieczorem szkoleniowiec triumfował: "Zrobiliśmy wszystko, co powinniśmy zrobić. Graliśmy z wielkim zaangażowaniem i poświęceniem. Dzięki temu pokonaliśmy bardzo silnych rywali. Komplementy dla moich chłopców. Grali, cierpieli i wygrali razem. Byli drużyną. Będzie o co grać z Dortmundem." - stwierdził włoski trener.
Billy Costacurta powiedział, że Milan był dużo lepszy, a wygrał siłą niezłomnej woli. Natomiast Lazio ograło Feyenoord rozsądkiem. Oddali rywalom piłkę i czekali na okazję do kontrataku. Tak właśnie Immobile zdobył bramkę meczu. Był to jego 200 gol dla Lazio.
Przed meczem trener Pioli powiedział o PSG: "znamy ich i wiemy jak z nimi wygrać", co włoskie media potraktowały jako niemądrą przechwałkę. We wtorek wieczorem szkoleniowiec triumfował: "Zrobiliśmy wszystko, co powinniśmy zrobić. Graliśmy z wielkim zaangażowaniem i poświęceniem. Dzięki temu pokonaliśmy bardzo silnych rywali. Komplementy dla moich chłopców. Grali, cierpieli i wygrali razem. Byli drużyną. Będzie o co grać z Dortmundem." - stwierdził włoski trener.
Billy Costacurta powiedział, że Milan był dużo lepszy, a wygrał siłą niezłomnej woli. Natomiast Lazio ograło Feyenoord rozsądkiem. Oddali rywalom piłkę i czekali na okazję do kontrataku. Tak właśnie Immobile zdobył bramkę meczu. Był to jego 200 gol dla Lazio.