"Tymczasem według badań 95 procent małych pacjentów hospitalizowanych z powodu RSV to dzieci urodzone o czasie, bez żadnych czynników ryzyka" - mówi prezes Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego profesor Teresa Jackowska. "Badania pokazują, że ciężki przebieg zakażenia wirusem RSV mogą mieć wszystkie dzieci, nie tylko z grup ryzyka. W przypadku noworodka urodzonego z prawidłową masą ciała i z prawidłową punktacją Apgar też może dojść do ciężkiego zakażenia. Dziecko może wymagać hospitalizacji, a nawet pobytu na oddziale intensywnej terapii" - dodaje profesor.

70 procent małych pacjentów hospitalizowanych z powodu RSV po pandemii to dzieci do pierwszego roku życia. Przed zachorowaniem chroni immunoterapia - podanie specjalnych przeciwciał w postaci iniekcji, co miesiąc lub raz w sezonie infekcyjnym. W Hiszpanii, która wprowadziła nowe preparaty monoklonalne, liczba hospitalizacji dzieci z powodu infekcji RVS zmniejszyła się o 87 procent.

Wprowadzenie terapii uodparniającej przeciw RSV dla dzieci w Polsce do 12. miesiąca życia rekomendują Polskie Towarzystwo Pediatryczne i Wakcynologiczne oraz krajowa konsultant w dziedzinie neonatologii profesor Ewa Helwich.