Agnieszka Pospiszyl od piątku (25.02) do wtorku (01.03) przebywała na Ukrainie, gdzie pomagała w ewakuacji swojej rodziny przebywającej w okolicach Iwano-Frankiwska, skąd wspólnie udali się do Lwowa. Tam spędziła cztery dni. Jak sama mówi, ta zachodnia Ukraina to stosunkowo rejon najbardziej bezpieczny, nie odbywają się tam działania typowo wojenne. Jednak przez te dni, kiedy tam przebywała, pięć razy musiała zbiegać do schronu.
Zapraszamy do posłuchania relacji z terenów objętych wojną .