Mieszkańcy wsi Raszowa w powiecie opolskim kontynuują wieloletnią tradycję wodzenia niedźwiedzia. Tutaj strój popularnego bera, z którym każda gospodyni powinna zatańczyć, wykonuje się z kilkudziesięciu metrów słomy.
Dla osoby wcielającej się w postać niedźwiedzia to nie lada wyzwanie, bo przez cały dzień nosi na sobie strój ważący ponad 20 kilogramów. Dawniej przygotowywano go od świtu w dniu wodzenia, teraz młode kobiety wyplatają słomiane warkocze dwa tygodnie wcześniej. Co roku do barwnego korowodu dołączają nowe osoby. Jak podkreślają mieszkańcy Raszowej pokolenie musi się zmieniać, żeby tradycja przetrwała. Dodajmy, że zwyczaj wodzenia niedźwiedzia jest popularny w wielu opolskich miejscowościach, ale słomianego bera można spotkać jedynie jeszcze w Dańcu i w Krępnej.
Katarzyna Doros-Stachoń.