Wzajemne oskarżenia i pytania. Dlaczego w starorzeczu w okolicach Drogoszowa padają ryby?
Na początek temat padniętych ryb w powiecie nyskim. W ubiegłym roku informowaliśmy o masowym śnięciu w okolicach tamy w Piątkowicach, teraz podobny los spotyka ryby żyjące w starorzeczu w okolicach Drogoszowa.
Wędkarze załamują ręce nie tylko z powodu tej ekologicznej katastrofy, ale też mają żal do urzędników, że ci niewiele robią - zwłaszcza, że osoby, którym na sercu leży dobry fauny - wskazują na potencjalnych winowajców. Kto lub co może stać za tym zjawiskiem i co w tej sprawie robią odpowiedzialne za to służby, sprawdzał Daniel Klimczak.