Szlak czarownic nie taki straszny...
Jeszcze nie tak dawno kruszono o niego kopie, teraz jest turystycznym hitem. A chodzi o "Szlak czarownic po pograniczu nysko-jesenickim" - unijny projekt, którego efektem jest prawie 200-kilometrowa trasa rowerowa, biegnąca w większości po stronie czeskiej.
Można przy okazji poznać historię pogranicza, choć to mroczne i okrutne dzieje, bo dotyczące polowań na czarownice. Jednak dziś raczej mówi się o tzw. produkcie turystycznym a nie historycznym.
A wyprawę należy rozpocząć od nyskiego muzeum, gdzie w podziemiach znajdują się sale i lochy czarownic. Przewodnikami Doroty Kłonowskiej są dyrektor muzeum Edward Hałajko i szef działu archeologii Mariusz Krawczyk.
A wyprawę należy rozpocząć od nyskiego muzeum, gdzie w podziemiach znajdują się sale i lochy czarownic. Przewodnikami Doroty Kłonowskiej są dyrektor muzeum Edward Hałajko i szef działu archeologii Mariusz Krawczyk.